Dramat na lotnisku w Egipcie. Rozrzucili zatrute mięso, by je zabić
Bezpańskie psy są plagą nie tylko egipskich ulic, ale także tamtejszych lotnisk. Niestety zagrażają bezpieczeństwu pasażerów oraz lądujących i startujących statków powietrznych. O czym przekonano się kilka dni temu.
02.08.2024 | aktual.: 02.08.2024 06:38
Do dramatycznych scen doszło na krajowym lotnisku El-Kharga w oazie Charga na Pustyni Libijskiej. Ten port lotniczy powstał w 1989 r. Długi pas startowy (3,5 tys. m) pozwala na lądowanie dużych maszyn, w tym samolotów pasażerskich. Lotnisko obsługuje przede wszystkim lokalne połączenia z Kairem. El Kharga Airport posiada niewielką halę do obsługi podróżnych oraz salon VIP.
Zabili bezpańskie psy na lotnisku
Jak podają egipskie media, "sfory bezpańskich i najprawdopodobniej wściekłych psów opanowały samo lotnisko, pas startowy oraz drogi prowadzące do terminali". Sytuacja stała się na tyle niebezpieczna, a zachowanie psów zagrażało funkcjonowaniu lotniska, że Centrum Medycyny Weterynaryjnej w prowincji Nowa Dolina zadecydowały o uśmierceniu zwierząt.
Specjalnie sprowadzeni na miejsce hycle umieścili w kilkudziesięciu punktach lotniska zatrute mięso. Jak podaje portal cairo24, "po akcji martwe zwierzęta zostały odnalezione i po zastosowaniu środków dezynfekcyjnych oraz wapna zostały zakopane na lokalnym składowisku śmieci".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmiany na lotnikach w Egipcie
Na marginesie tego wydarzenia minister lotnictwa cywilnego Sameh El-Hafny potwierdził, że Egipt rozpoczął właśnie rozpatrywanie ofert dotyczących "zarządzania i obsługą portów lotniczych przez firmy zagraniczne". Jak czytamy w specjalnym komunikacie, "Ministerstwo zamierza utworzyć specjalne strefy inwestycyjne wokół egipskich lotnisk".
Ministerstwo Lotnictwa Cywilnego planuje, że w 2025 r. przepustowość wszystkich portów lotniczych w Egipcie osiągnie 72,2 mln pasażerów, a w 2030 r. ma to być 109,2 mln osób.
Zobacz także
Dla porównania, w 2023 r. przepustowość egipskich lotnisk wynosiła 66,27 mln pasażerów. Według słów ministra lotnictwa wynika, że pierwszymi lotniskami w Egipcie, które będą zarządzane i obsługiwane przez firmy zagraniczne, będą porty Burdż al-Arab w Aleksandrii oraz El Alamein International Airport, które mają "zaspokoić ogromne zainteresowanie zagranicznych turystów wypoczynkiem na Północnym Wybrzeżu Egiptu" nad Morzem Śródziemnym.
Zmiany w zarządzaniu i obsłudze dokonają się także na międzynarodowym lotnisku w Hurghadzie nad Morzem Czerwonym. Kosztem 300 mln dolarów mają tu powstać nowe płyty postojowe dla samolotów oraz hangary naprawcze i towarowe. W części dojazdowej do lotniska ma powstać Airport City z hotelem, centrum handlowo-rozrywkowym, szpitalem i centrum biznesowym. Dotychczasowe Terminale 1 i 2 mają zostać połączone kolejką elektryczną. Według planów przewidziana jest również budowa nowego Terminalu w technologii Smart-Green Building, a nowy budynek będzie portem przesiadkowym dla podróżnych udających się w głąb Afryki i na Daleki Wschód.
Zarządzaniem i obsługą pasażerów na międzynarodowym lotnisku w Hurghadzie ma się zająć firma z Chin.