Stan wyjątkowy na Seszelach. "Wszyscy proszeni są o pozostanie w domu"
Prezydent Republiki Seszeli Wavel Ramkalawan ogłosił w czwartek 7 grudnia stan wyjątkowy. Powodem są potężna eksplozja w magazynie z materiałami budowlanymi oraz powódź spowodowana przez ulewne deszcze.
Mieszkańcy Seszeli mierzą się obecnie z wielką tragedią 
"W następstwie eksplozji w magazynie materiałów wybuchowych CCCL, która spowodowała ogromne zniszczenia na obszarze Providence Industrial i okolicach, a także poważne zniszczenia spowodowane powodzią wywołaną ulewnymi deszczami, prezydent ogłosił dziś, 7 grudnia, stan wyjątkowy" – przekazało biuro prezydenta Ramkalawana.
Eksplozja spowodowała wielkie zniszczenia na Seszelach
Do eksplozji doszło w nocy ze środy na czwartek w firmie budowlano-wydobywczej, gdzie w czterech kontenerach składowano materiały wybuchowe. Wypadek spowodował również zniszczenia na międzynarodowym lotnisku, mimo że jest ono oddalone o 4 km.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ulubione miejsce Polaków. Jeżdżą tam od kilkunastu lat
Agencja Reuters podaje, że eksplozja uszkodziła budynki i spowodowała "ogromne zniszczenia" w strefie przemysłowej na głównej wyspie Seszeli, Mahe. Wiele osób zostało rannych, ewakuowano także kilku ludzi.
W wyniku powodzi zginęły dwie osoby
"Wszyscy proszeni są o pozostanie w domu. Wszystkie szkoły zostaną zamknięte. Swobodnie przemieszczać się będą mogli jedynie pracownicy podstawowych usług i osoby podróżujące" - dodano w komunikacie biura prezydenta.
Lokalna stacja radiowa podała, że dwie osoby zginęły, a jedna została ranna w wyniku nocnych powodzi na Mahe. Na oficjalnym rządowym koncie Visit Seychelles na portalu X przekazano, że międzynarodowe lotnisko i promy między wyspami nadal działają dla turystów.
Seszele składają się ze 115 wysp i są najmniej zaludnionym krajem w Afryce, liczącym około 100 tys. mieszkańców.
