Stare Miasto w Dubaju ponownie otwarte. Dzięki remontowi nabrało blasku
Dzielnica Al Seef w Dubaju jest nie tylko niezwykle popularna wśród turystów, ale też bardzo ważna dla mieszkańców metropolii. Przypomina o historii regionu, który sto lat temu był nadmorską osadą pełną arabskich i hinduskich kupców. Po kompleksowej rewitalizacji miejsce otwarto właśnie dla turystów. Wygląda imponująco.
Położona nad kanałem dzielnica Al Seef w niczym nie przypomina pozostałej części Dubaju. Nie ma tu drapaczy chmur, które stały się symbolem rozwoju Emiratów Arabskich, czy ociekających luksusem nowoczesnych willi. Są za to domostwa z początku XX w. czy labirynty urokliwych uliczek. Turyści lubią zaglądać do Al Seef. Jest odskocznią od nowoczesności, można tu znaleźć sklepy z pamiątkami i tradycyjnymi dywanami, knajpki czy restauracje serwujące lokalne dania, w tym z mięsa wielbłąda.
Teraz, po kilkunastu miesiącach prac, dzielnica jeszcze bardziej zyskała na prestiżu. Władze miasta podkreślają, że przywrócenie dawnego blasku Al Seef było koniecznością, ponieważ to właśnie w tym miejscu narodził się Dubaj. Wyremontowano otwartą część Starego Miasta, przypominającą o historii metropolii, domy z koralowców, port z pływającymi restauracjami i charakterystyczne wieże wiatrowe, które kiedyś pełniły rolę klimatyzatorów.
Dziś wielomilionowa metropolia, dawniej niewielka osada
Obecnie w Dubaju mieszka ok. 3 mln osób, ale jeszcze w 1900 r. w niewielkiej osadzie nad Zatoką Perską żyło ich 10 tys. W tamtym czasie zatoka przyciągała żeglarzy z Indii i Afryki. Lokalna ludność utrzymywała się z połowu pereł, zajmowała się rybołówstwem i kupiectwem. Do dziś duże drewniane łodzie wypływają stąd, by dostarczyć towary do Iranu.