Susza trawi europejski kraj. Ucierpiał rezerwat, ewakuowano ludność
Potężna susza nawiedziła Rumunię. W okolicach Braszowa doszło do całkowitego wyschnięcia jezior, przez co ucierpiał rezerwat przyrody. Z kolei w okręgu Marmarosz gwałtowny pożar strawił roślinność. Sytuacja była niebezpieczna i wymagała ewakuacji ludności.
W tym roku o falach upałów mówiło się w niemalże wszystkich krajach Europy, szczególnie jej południowej części. Horrendalnie wysokie temperatury nie ominęły także Rumunii, którą pierwsze upały nawiedziły już w czerwcu. Gorącu towarzyszył brak opadów, który doprowadził do poważnej suszy.
Rezerwat narażony na katastrofę
Trudna sytuacja panuje m.in. w okolicach miasta Braszów, w środkowej części Rumunii. W znajdującym się tam ogromnym rezerwacie przyrody Delta Karpacka, jeziora i podmokłe tereny całkowicie wyschły. Dno pustych zbiorników pokrywają martwe ryby i małże.
Ekolodzy są przerażeni, bowiem obszar ten pełni ważną rolę dla tamtejszego ekosystemu. W rezerwacie żyje wielu gatunków ptaków, w tym bociany czarne i bataliony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Turyści są w błędzie mówiąc o tym kraju. "Tu nie ma co zwiedzać"
"Cały ekosystem zostanie zniszczony, właśnie dlatego, że przez tygodnie, jeśli nie miesiące, mieliśmy ponad 30-35 st. Sytuacja jest straszna!" - przyznał Dan Ionescu, profesor uniwersytecki na Wydziale Leśnictwa, cytowany przez brasovromania.net.
Pożar w Rumunii
Trudna sytuacja panuje także na północy Rumunii w okręgu Marmarosz, który dotknięty został największym pożarem od lat. Do walki z żywiołem zaangażowano oprócz sił Departamentu ds. Sytuacji Nadzwyczajnych MSW (DSU) także samoloty wojskowe.
Pożar wysuszonej roślinności rozpoczął się w okolicach miejscowości Lapusel, Coltau i Ariesu de Padure, a następnie gwałtownie się rozszerzył. W sobotę poinformowano, że konieczna była ewakuacja prawie 100 mieszkańców. Na szczęście sytuację udało się opanować.
Źródło: brasovromania.net/PAP