Sylwester we Włoszech. Które miasto wybrać?
Turyści znów powracają do miast, by pozwiedzać, pokontemplować czy zwyczajnie powłóczyć się po ulicach, placach i zakamarkach. Krótkim wypadom sprzyja kalendarz – chętnie jeździmy tam na przedłużone weekendy lub przy okazji świąt. A ponieważ niedługo sylwester, warto rozważyć taką wycieczkę do jednej z europejskich metropolii, na przykład włoskiej.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Jednym z popularniejszych kierunków wyjazdowych w tym roku były Włochy. Dlaczego? Bo Italia to przecież dolce vita, a ponieważ ostatnio życie nas nie oszczędza, trzeba sobie wynagrodzić trudy i naładować energią w kraju cesarzy, artystów, kreatorów mody i bajecznych krajobrazów.
Jeśli więc lubisz jeździć tam, gdzie chętnie podróżują gwiazdy, wybierz się na sylwestra do Rzymu albo do Mediolanu. Do obu miast połączeń lotniczych jest sporo i to z kilku polskich lotnisk.
Ceny przy wylocie w terminie typowo świątecznym zaczynają się od 1091 zł od osoby za 3 dni. Na początku stycznia za taki weekend we włoskim stylu zapłacimy mniej, bo od 843 zł od osoby w trzygwiazdkowym hotelu.
- Rzym oraz Mediolan to świetny pomysł na krótki urlop – z Warszawy-Modlina, Krakowa i Berlina mamy połączenia codziennie przez cały rok, co daje nam dużą swobodę planowania – mówi Michał Głowa z Click&Go, biura podróży organizującego wyjazdy między innymi do Włoch. - Oprócz wspomnianych wyżej lotnisk do obu miast możemy polecieć z Wrocławia i Poznania, a do Mediolanu także z Gdańska i Katowic – połączenia dostępne są zazwyczaj dwa, trzy razy w tygodniu.
Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu
Rzym to wieczne miasto, to historia zapisana w starożytnych murach, barokowych rzeźbach, imponujących pałacach i romantycznych placach. To tło dla filmów, powieści i plener dla sesji fotograficznych. Tło, które często wybija się na pierwszy plan, a swoim urokiem przyćmiewa głównych bohaterów.
– Nieważne, czy jedziemy tam po raz pierwszy, czy kolejny. Dajmy się ponieść atmosferze miasta i wyruszmy na jego odkrywanie własną trasą albo śladami bohaterów książek i produkcji filmowych – zachęca Głowa. – Bo choć trudno pominąć w Rzymie takie symbole jak Koloseum czy Forum Romanum, zaplanujmy chociaż jeden dzień na przemierzanie szerokich alei i wąskich uliczek, zajrzyjmy do lodziarni i na rzymską pizzę, która różni się od tej z innych części Włoch.
Rzym jest tak bogaty w zabytki, że na jego zwiedzanie trzeba przeznaczyć przynajmniej kilka dni, a najlepiej kilka wizyt. Jeśli jedziesz tam po raz pierwszy, na pewno skierujesz się w stronę najbardziej charakterystycznych miejsc. Zacznijmy zatem wędrówkę po wiecznym mieście od Koloseum. Antyczny amfiteatr budzi respekt nawet dziś. Nic dziwnego, że został uznany za jeden z siedmiu cudów świata. To tam walczyli niewolnicy, których zmagania każdorazowo oglądało nawet 70 tys. widzów. Wyobraź sobie Rzymian, dla których Koloseum było centrum rozrywki. Przychodzili tu nie tylko, by oglądać walki ludzi i zwierząt, ale żeby poplotkować, załatwić interesy, coś zjeść, a nawet skorzystać z usług kosmetycznych. Wizyta trwała parę godzin, więc i ty zaplanuj czas, by poczuć atmosferę tego magicznego miejsca.
Kolejną wizytówką jest plac Navona, który powstał w miejscu starożytnego stadionu i uważany jest dzisiaj za jedno z najromantyczniejszych miejsc na świecie. Dlaczego? Bo nic tak nie sprzyja miłosnym wyznaniom jak piękne otoczenie, klimatyczne kawiarenki i restauracje. Olbrzymie wrażenie robi też fontanna Czterech Rzek i barokowy kościół Sant’Agnese in Agone. Spragniony bardziej spektakularnych budowli? Wybierz się do zamku św. Anioła. To jeden z najpiękniej położonych zamków w Europie – znajduje się nad brzegiem rzeki Tyber, a powstał już w II w n.e. Jest efektowny nie tylko na zewnątrz, ale i wewnątrz. Przez lata był i więzieniem, i siedzibą papieską. Czas na wycieczkę na drugą stronę Tybru – do Panteonu, który powstał w 27 r. p.n.e. Dziś służy przede wszystkim jako grobowiec dla władców. Rzym był niegdyś centrum życia świata starożytnego, a więc też areną wydarzeń politycznych i gospodarczych. Targi, kłótnie i dysputy odbywały się między innymi w Forum Romanum, dziś to najstarszy plac miasta.
Miejsce, którego nie można pominąć to Schody Hiszpańskie. To najdłuższe w Europie schody prowadzące w górę do kościoła Trinita dei Monti, a w dół do efektownej fontanny. Można podziwiać z nich też panoramę miasta.
Mówiąc o fontannach, nie można pominąć tej najbardziej znanej – di Trevi. Wciśnięta pomiędzy budynki na niewielkim placu, przyciąga tłumy turystów, którzy po zrobieniu obowiązkowego zdjęcia idą na lody, pizzę lub zakupy do lokali znajdujących się tuż obok w wąskich uliczkach. Niektórzy zaskoczeni są, że plac, na którym stoi słynna fontanna, jest malutki, o wiele większy jest Popolo, przy którym stoi kilka wyjątkowych budynków.
Wrażenie robią również dwa niemal identyczne sąsiadujące ze sobą kościoły. Co ciekawe, kiedyś odbywały się tam publiczne egzekucje. Rzymskich zabytków jest tak wiele, że trudno wymienić wszystkie, wspomnijmy więc zatem tylko o barokowym kościele Il Gesu, którym inspirowali się architekci projektujący budowle sakralne w Europie, Vittoriano – pomniku nazywanym Ołtarzem Ojczyzny, wzniesionym dla upamiętnienia zjednoczenia Włoch, czy Campo de’ Fiori, niezwykle popularnym placu, który szczególnie upodobała sobie rzymska młodzież.
Będąc w stolicy Włoch, nie można nie odwiedzić innej stolicy, Apostolskiej, która znajduje się w Watykanie. Tego miejsca nie trzeba przedstawiać, dodajmy zatem tylko, że na zwiedzenie bazyliki św. Piotra i muzeów (w tym Kaplicy Sykstyńskiej) lepiej przeznaczyć cały dzień.
A może Mediolan?
Atrakcji do odkrycia jest w Mediolanie niemało. Najbardziej znana jest katedra Narodzin św. Marii, na którą wszyscy mówią Duomo. Pamiętaj, że aby ją zwiedzić, musisz mieć bilet wstępu, który trzeba zarezerwować z wyprzedzeniem.
Równie piękny i słynny jest kościół św. Maurycego z olśniewającym wnętrzem, bazylika św. Ambrożego, nie można pominąć opery La Scala, która znana jest na całym świecie, warto zajrzeć też na stadion sportowy San Siro, na którym rozgrywane są mecze piłkarskie.
Mediolan to również miejsce dla miłośników historii – znajduje się tutaj pełne rozmaitych muzeów Castello Sforzesco, a także sztuki – szczególnie warto odwiedzić Pinakotekę Brera, gdzie podziwiać można m.in. pietę Belliniego czy Wieczerzę w Emmaus Caravaggio. W mieście znajduje się również jeden z najbardziej znanych obrazów w historii, czyli Ostatnia Wieczerza Leonarda da Vinci, która znajduje się w bazylice Santa Maria delle Grazie.
Na koniec warto iść na zakupy, w końcu Mediolan to stolica mody. Fashioniści swoje kroki skierują z pewnością to tzw. kwadratu mody (nazywanego Złotym Kwadratem). To kilka przecinających się uliczek, na których znajdują się butiki największych światowych marek modowych. Warto też zajrzeć do domu towarowego La Rinascente i do galerii Vittorio Emanuele II.
Opisać cały Mediolan w kilkuset słowach byłoby niemożliwe. Jego charakter zaklęty jest w licznych uliczkach, dzielnicach, kawiarniach, restauracjach, klubach i wielu innych miejscach, które pozwolą wspaniale spędzić czas i przywitać Nowy Rok w cudownym nastroju.
Włochy - zasady wjazdu
Przed wyjazdem do Włoch należy koniecznie sprawdzić zasady wjazdu. Obecnie osoby w pełni zaszczepione i ozdrowieńcy wjadą do Włoch na podstawie unijnego certyfikatu covid. Od 15 grudnia we Włoszech ważność certyfikatów (tzw. green pass) wynosi 9 miesięcy. Przyjęcie dawki przypominającej wydłuża ten okres o kolejne 9 miesięcy. Osoby niezaszczepione i te, które nie przechorowały koronawirusa, muszą przedstawić negatywny wynik testu na COVID-19 (molekularnego lub wymazowego), który nie może być wykonany wcześniej niż na 48 godzin przed wjazdem do Włoch. Z tego obowiązku zwolnione są dzieci do 6. roku życia. Należy też pamiętać, że aby móc zjeść przy stoliku w restauracji czy barze, trzeba okazać potwierdzenie szczepienia, ozdrowienia lub aktualny negatywny wynik badania.
Tajemniczy spisek w Watykanie
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.