Szczecin. Na placu zabaw znaleziono gada. "Dziwne, że nikt go nie szuka"
Na jednym ze szczecińskich placów zabaw znaleziono nietypowego gościa. Jaszczurka, agama brodata, prawdopodobnie spadła z wysokości i uszkodziła sobie kręgosłup. Na właściciela czeka w szczecińskim oddziale TOZ.
O tym, że agama trafiła do domu tymczasowego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, poinformowała na swoim profilu sama organizacja. Jednak, jak czytamy w opublikowanym poście, u zwierzęcia od razu stwierdzono niedowład wszystkich kończyn.
Jaszczurkę znaleziono na placu zabaw
"Na szczęście ma apetyt i niemal od razu po przybyciu dosłownie wciągnęła 6 karaczanów. Przyczyn niedowładu może być kilka - od urazu mechanicznego na skutek upadku (ta opcja wydaje się najbardziej prawdopodobna), zaczopowanie (znaleziona na placu zabaw, nie wiemy, co po drodze próbowała jeść) czy zakażenia bakteryjne lub grzybicze" - poinformował szczeciński oddział TOZ.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Po agamę jak dotąd nikt się nie zgłosił
Jaszczurka jest silna i kontaktowa, a pracownicy organizacji mają nadzieję na jej wyzdrowienie. Zarówno internautów, jak i jej tymczasowych opiekunów zastanawia fakt, że po agamę, mimo informacji w mediach społecznościowych, póki co nikt się nie zgłasza.
"Dziwne, że jeszcze nikt jej nie szuka. Zazwyczaj od razu pojawiają się ogłoszenia" - czytamy w komentarzach pod postem. "Może opieka nad gadem przerosła 'właściciela'?" - sugerują internauci. "Niestety, ludzie często je kupują, bo są modne, ale bez jakiejkolwiek wiedzy.