Tajemniczy schron w Poznaniu. Nikogo w nim nie było od 53 lat
Podczas budowy linii tramwajowej na Naramowicach odkopano podziemną fortyfikację z 1914 r. Schron został zasypany ponad pół wieku temu, podczas budowy osiedla na Winogradach. Teraz czeka go rozbiórka. Podekscytowani eksploratorzy chcieli jednak najpierw sprawdzić, co kryje schron.
20.01.2020 | aktual.: 27.07.2020 09:09
Niestety, wewnątrz nie ma ani żadnych skarbów, ani cennych pamiątek. Gołe ściany i warstwa ziemi - to jedyne, co ukazało się zarówno archeologom, jak i lokalnym dziennikarzom. W środku znajdują się trzy komory i łączący je korytarz z niewielkimi okienkami.
Po II wojnie światowej schron został opuszczony, a wojsko i miasto wielokrotnie go sobie przekazywały. Do 1967 r. wykorzystywany był jako magazyn, w którym przetrzymywano m.in. ziemniaki. W 1967 r. został zasypany.
Schron U15 IVa znajduje się przy ul. Sarmackiej, gdzie niebawem ma powstać nowa linia tramwajowa. Nie ma zatem szans na zachowanie historycznego obiektu. Wejście do środka jest zabronione, gdyż nie ma tam żadnych schodów, a szczelina przy jego wejściu jest niewielka, co znacznie utrudnia wejście. Teren został ogrodzony przez wykonawcę prac.
Źródło: Głos Wielkopolski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl