Tak powstają perły. Mieszkańcy ZEA są dumni z tej tradycji

Ras Al-Chajma nazywany jest perłą Zjednoczonych Emiratów Arabskich. To właśnie tam, u podnóży gór Jebel Jais, poławiane są drogocenne morskie skarby. Szansa na ich zdobycie jest jednak nikła. To trochę jak gra w rosyjską ruletkę.

Farma pereł w Ras al Khaimah stanowi dziś atrakcję turystyczną Farma pereł w Ras al-Chajma stanowi dziś atrakcję turystyczną
Źródło zdjęć: © WP Turystyka
Monika Sikorska

Farma Pereł Suwaidi znajduje się w Al Rams, najbardziej wysuniętej na północ dzielnicy miasta Ras Al-Chajma. Do położonej na wodzie platformy trzeba dopłynąć łodzią motorową. Pokonanie trasy zajmuje ok. 20 minut. Po drodze można jednak oszaleć z zachwytu na widok wód Zatoki Perskiej, wtapiających się w monumentalne pasmo gór Jebel Jais.

Cenna tradycja Zjednoczonych Emiratów Arabskich

Na platformie hodowlanej wita nas przewodnik ubrany w białą kandurę. Nie traci czasu i od razu zaczyna tłumaczyć nam znaczenie tej wielowiekowej tradycji w kulturze arabskiej.

- Jeszcze do końca lat 50. mieszkańcy ZEA utrzymywali się głównie z rybołówstwa, poławiania pereł czy garncarstwa. Wszystko zmieniło się, gdy na naszych terenach odkryto złoża ropy naftowej. Przemysł ruszył z kopyta, a ludność przekwalifikowała się do pracy w innych gałęziach gospodarki - opowiada Bilal, nasz przewodnik po farmie pereł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". To, co myślimy o Australii to mit? Polka szczerze o codzienności w tym kraju

Tradycja związana z poławianiem tego drogocennego minerału jest jednak częścią kultury ZEA. Dlatego Abdulla Al Suwaidi, założył farmę pereł, nie tylko by tworzyć z nich biżuterię, ale także po to, by przybliżyć turystom historię poławiaczy pereł.

Abdulla Al Suwaidi jest wnukiem Mohammeda, który niegdyś uchodził za wytrawnego poławiacza pereł. Założyciel farmy wierzył, że jego dziadek był w połowie człowiekiem a w połowie rybą. Gdy jeszcze żył, z podziwem patrzył jak jego Mohammed znikał pod wodą na długie minuty, by wydobyć z niej drogocenne minerały.

Tradycja związana z poławianiem pereł do dziś uznawana jest w ZEA za jedną z najcenniejszych. Nie ma się więc co dziwić, że traktowana jest niemal z namaszczeniem. Dawniej na łowy wyruszały całe zespoły mężczyzn. Schodząc pod wodę, zamiast masek używali żółwich kości do zatkania nosa, a małże chowali w specjalnych koszykach.

  • Perły powstają w wyniku podrażnienia małży
  • Aby powstała perła potrzeba nawet kilku lat
  • Na farmie pereł można poznać cykl produkcji pereł
[1/3] Perły powstają w wyniku podrażnienia małży Źródło zdjęć: Licencjodawca |

Dziś pozyskiwanie pereł wygląda zupełnie inaczej. Małże hodowane są na specjalnych farmach, a ich uprawa trwa nawet kilka lat. Ale wróćmy na chwilę do początku. Jak właściwie powstają perły?

Perła powstaje w reakcji małży na zagrożenie

Ten szlachetny minerał powstaje w wyniku reakcji obronnej małż. Perła jest substancją wapienną, która uwalnia się wewnątrz muszli, jeśli do jej wnętrza dostanie się pasożyt, mała ryba lub nawet ziarenko piasku. Masa perłowa zastyga wokół intruza, odizolowując go od reszty organizmu.

Szansa na powstanie perły wśród małż żyjących w środowisku naturalnym wynosi zaledwie 1 proc. Aby znaleźć ten morski skarb trzeba było wyłowić tysiące małż. Trudność w ich pozyskaniu miała swoje konsekwencje w niebotycznej cenie. Stąd też dawniej były one atrybutem królów i majętnych ludzi.

  • Farma pereł w Ras Al-Chajma stanowi dziś atrakcję turystyczną
  • Farma pereł
  • Farma pereł
[1/3] Farma pereł w Ras al Khaimah stanowi dziś atrakcję turystyczną Źródło zdjęć: WP Turystyka |

Hodowcy pereł przez lata głowili się nad technikami zwiększenia swoich szans na ich zdobycie. Abdulla Al Suwaidi wykorzystuje w tym celu pięciofazowy cykl życia małż. Najpierw małe ostrygi umieszczane są w specjalnych koszach, w których przebywają do dziewiątego miesiąca życia.

Następnie trafiają do tzw. "ciemnego kosza". Tam przebywają przez miesiąc. Hodowcy nazywają tę fazę znieczulającą, bo ze względu na ciemne otoczenie, ostrygi czują się jak na dnie morza. Wówczas rozluźniają mięśnie, dzięki czemu łatwiej je później otworzyć.

Turyści mogą wyłowić perłę z akwarium
Turyści mogą wyłowić małże z akwarium © WP Turystyka

- To jest moment w którym otwieramy je i wkładamy do środka koralik, wykonany z substancji perłowej, by wywołać ich podrażnienie. Jeśli nie wydalą ich ze swojego organizmu, zostaną otoczone kolejnymi warstwami masy perłowej - mówi Bilal, specjalista w hodowli pereł.

1 proc. małż w przeciągu miesiąca umiera w wyniku tej operacji. Pozostałe na rok trafiają do ostatniego koszyka. Szanse na to, że obrodzą się w perłę, wynoszą teraz 60 proc. Przewodnik pozwala nam wyłowić małże z niewielkiego akwarium. Na naszych oczach otwiera je i rozcina. Perła wyskakuje z wnętrza tylko jednej z nich. Z tej, którą to ja wyłowiłam.

  • Z pereł na miejscu wykonywana jest biżuteria
  • Z pereł wykonywane są m.in. bransoletki, kolczyki, naszyjniki
  • Na farmie pereł można kupić perły
[1/3] Z pereł na miejscu wykonywana jest biżuteria Źródło zdjęć: WP Turystyka |

Pytam, czy to oznacza, że nagroda wraca ze mną do domu. Bilal rzuca mi tylko szybkie spojrzenie i mówi, że jeśli tylko zapłacę za nią 200 dirhamów, (ok. 240 zł) może być moja. Oczywiście nie zapłacę.

Ile kosztują perły?

Perły do dziś uznawane są za towar ekskluzywny. Ich wartość uzależniona jest nie tylko od kształtu i rozmiaru, ale i od jakości, którą oszacowuje się na podstawie ich lśnienia. Najcenniejsze są te, które przybierają regularny okrągły kształt oraz błyszczą najmocniej.

Cena pojedynczej perły to ok. 200-300 dirhamów (240-360 zł). Za biżuterię z pereł trzeba jednak zapłacić znacznie więcej. Za kolczyki z dobrej jakości pereł hodowcy liczą sobie nawet 1080 dirhamów (ok. 1300 zł). Naszyjnik z perłą to koszt ok. 240-575 dirhamów (ok.280-700 zł).

Jak widać, nawet dziś nie każdy może sobie pozwolić na tak wyrafinowany styl. Skusilibyście się na taką biżuterię?

Wybrane dla Ciebie
Tajemniczy poszukiwacz ujawnił swoją tożsamość. Twierdzi, że jest na tropie złotego pociągu
Tajemniczy poszukiwacz ujawnił swoją tożsamość. Twierdzi, że jest na tropie złotego pociągu
W górach praktycznie nie ma miejsc. W tym terminie już nie planuj wyjazdu
W górach praktycznie nie ma miejsc. W tym terminie już nie planuj wyjazdu
Pierwszy taki lot w historii. Samolot był prawie pełen
Pierwszy taki lot w historii. Samolot był prawie pełen
Osuwisko przeraziło turystów. Chmura pyłu widoczna z odległości kilku kilometrów
Osuwisko przeraziło turystów. Chmura pyłu widoczna z odległości kilku kilometrów
Ekstremalne zimno. W tej miejscowości temperatura spadła do -50 st. C
Ekstremalne zimno. W tej miejscowości temperatura spadła do -50 st. C
Alarm smogowy w jednej z największych metropolii świata. Turyści muszą być czujni
Alarm smogowy w jednej z największych metropolii świata. Turyści muszą być czujni
Warszawa Centralna obchodzi 50. urodziny. "Z dumą myślimy o jego przyszłości"
Warszawa Centralna obchodzi 50. urodziny. "Z dumą myślimy o jego przyszłości"
Ewakuacja Airbusa A320. Ogień pod skrzydłem, 180 osób na pokładzie
Ewakuacja Airbusa A320. Ogień pod skrzydłem, 180 osób na pokładzie
Miał pistolet w bagażu. Teraz trafi do więzienia
Miał pistolet w bagażu. Teraz trafi do więzienia
Przed nami noc spadających gwiazd. Szykuje się obłędny spektakl
Przed nami noc spadających gwiazd. Szykuje się obłędny spektakl
Nietypowy widok w Kołobrzegu. "Teren został tymczasowo odgrodzony taśmą"
Nietypowy widok w Kołobrzegu. "Teren został tymczasowo odgrodzony taśmą"
Tam lepiej nie wsiadać do taksówki. Na czele listy ukochany kraj Polaków
Tam lepiej nie wsiadać do taksówki. Na czele listy ukochany kraj Polaków
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇