Turyści byli w szoku. "Totalny brak rozumu"
Pogoda w czasie długiego weekendu sierpniowego dopisała w całej Polsce. To sprawiło, że wiele osób zdecydowało się spędzić czas na tatrzańskich szlakach. Niestety w Tatrach nie zabrakło nieprzygotowanych i nieodpowiedzialnych turystów.
15.08.2023 | aktual.: 16.08.2023 08:24
Górale powinni być zachwyceni frekwencją w czasie długiego weekendu sierpniowego, bowiem na tatrzańskich szlakach, szczególnie tych najpopularniejszych, turystów nie brakowało.
W klapkach na tatrzański dwutysięcznik
Wydawać by się mogło, że opowieści o turystach w nieodpowiednim obuwiu i z torbami foliowymi w dłoniach, przechadzających się po górskich szlakach, już dawno za nami. Niestety nic bardziej mylnego. Jedna z naszych czytelniczek przesłała nam zdjęcie turysty, którego spotkała w poniedziałek 14 sierpnia br. w drodze na Kościelec. Mężczyzna, który schodził z mierzącej 2155 m góry, przykuł uwagę niemalże wszystkich.
- Kiedy wchodziłam na Kościelec, na ostatnim, najtrudniejszym odcinku mijałam się z mężczyzną w koszuli w kratę. Byłam w niemałym szoku kiedy zobaczyłam, że na nogach miał basenowe klapki. Dodatkowo bardzo zniszczone. Nie wiem, jak można być tak nieodpowiedzialnym, przecież to wymagający i niebezpieczny szlak - powiedziała w rozmowie z WP Turystyka pani Natalia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warto zaznaczyć, że szlak prowadzący z przełęczy Karb na Kościelec faktycznie uchodzi za trudny. Wymaga on dobrej kondycji, sprawności fizycznej oraz doświadczenia w chodzeniu po górach. Trasa nie jest wyposażona w łańcuchy, choć wielu turystów uważa, że mogłyby one ułatwić przejście.
Turysta na Kościelcu
- Nie tylko ja byłam zszokowana, bo wszyscy się na niego patrzyli, a naprawdę w czasie długiego weekendu sierpniowego na tym szlaku było pełno ludzi - dodała turystka. - Wszyscy zaraz zaczęli komentować, że to totalny brak rozumu i że takim zachowaniem sam prosi się o nieszczęście. Inni wprost nazwali go wariatem - dodała.
Kościelec to szczyt w Dolinie Gąsienicowej w Tatrach Wysokich. Jego nazwa pochodzi najprawdopodobniej od kształtu góry, która przypomina wieżę kościelną. Ponadto często można spotkać się z określaniem go "polskim Matterhornem".