Turyści chcieli zrobić zdjęcie. Posypały się mandaty
Turyści z Kielc wybrali się na wycieczkę, którą z pewnością zapamiętają na długo. Zrobienie zdjęcia w nieodpowiednim miejscu każdego z nich kosztowało po 500 zł.
Kamery Straży Granicznej zarejestrowały osoby, które przekroczyły granicę polsko-rosyjską w rejonie placówki SG w Barcianach. Turyści widzieli zamontowane w okolicy kamery, a mimo to zlekceważyli je. 27-latkowie tłumaczyli funkcjonariuszom SG, że kierowała nimi ciekawość i chęć zrobienia sobie pamiątkowych zdjęć. Kobieta i mężczyzna szybko przekonali się na własnej skórze, że ciekawość nie popłaca.
Kosztowne zdjęcia
Bezmyślni spacerowicze coraz częściej chcą stanąć na styku dwóch krajów i w takim miejscu wykonać sobie pamiątkowe fotografie. Niestety tego typu wybryki kończą się wyjątkowo kosztownie.
Kobieta i mężczyzna, którzy 12 maja br. przekroczyli polsko-rosyjską granicę i zostali przyłapani przez kamery SG, otrzymali mandaty karne po 500 zł każdy. Nagranie, pokazujące feralne zdarzenie zostało opublikowane na YouTube Straży Granicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Ten region to hiszpańska perła. "Można go zwiedzać przez kilka lat”
27-latkowie nie byli jedynymi ciekawskimi osobami, których w ostatnim czasie ukarano mandatami. Dokładnie miesiąc temu kamery SG zarejestrowały rowerzystę na pasie drogi granicznej. Na nagraniu widać było, jak jedzie, a później spaceruje po okolicy. Na miejsce natychmiast udał się patrol z placówki Straży Granicznej w Sępopolu. Mężczyzna próbował tłumaczyć funkcjonariuszom swoje zachowanie, ale nie użył przekonujących argumentów. Powiedział bowiem, że chciał zobaczyć granicę polsko-rosyjską. Rowerzysta został ukarany mandatem w wysokości 100 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
Straż Graniczna apeluje
Przypomnijmy, że granica państwowa Rzeczypospolitej Polskiej z Federacją Rosyjską jest jednocześnie granicą zewnętrzną Unii Europejskiej. Straż Graniczna stale przypomina, że przekraczanie jej jest możliwe wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych, tj. na przejściach granicznych, a wejście na pas drogi granicznej jest zabronione.
W rejonie granicy ustawione są widoczne tablice ostrzegawcze z napisami "Pas drogi granicznej. Wejście zabronione" lub "Granica państwa. Przekraczanie zabronione". Jak widać, przez niektórych są one lekceważone.
Czytaj też: Nagrały go kamery. Mandat murowany
Źródło: Straż Graniczna