Turyści oszukani przez taksówkarza. "Nie wszyscy Filipińczycy tacy są"
Austriaccy podróżnicy, prowadzący kanał na portalu YouTube, donieśli o tym, że taksówkarz z lotniska w Manili próbował ich oszukać. Wideo, które nagrali, szybko rozeszło się po sieci. Pazernego kierowcę aresztowano, a nauczkę dostała cała firma przewozowa.
09.05.2019 | aktual.: 27.07.2020 09:20
Mike i Nelly, będący stałymi gośćmi na Filipinach, odmówili kierowcy dodatkowej zapłaty za przewóz bagażu. Wyjaśnili mu, że w Manili nie są pierwszy raz i są świadomi tego, że taka opłata nie jest konieczna.
Po tym jak blogerzy odmówili zapłaty, ten zatrzymał się na pustej drodze i kazał im wysiąść. Para odmówiła wyjścia z pojazdu, więc taksówkarz zabrał ich na "przejażdżkę" okrężną drogą. Nie chciał również włączyć taksometru. Na wideo widać, jak turyści usiłują dojść do porozumienia z kierowcą, ale ten nie był skory do ugody. Mike twierdzi także, że kierowca próbował go uderzyć, gdy zorientował się, że całe zajście jest przez niego dokumentowane.
Incydent ten został zgłoszony przez turystów władzom lotniska. Dyrektor generalny Ed Monreal zaangażował się w sprawę i poprosił o zidentyfikowanie kierowcy. Nieuczciwy taksówkarz szybko został wytropiony, następnie przewieziono go do biura wywiadowczego lotniska.
Tam czekał na niego dyrektor generalny, który nakazał mu zrzeczenie się prawa jazdy. Następnie, ku przestrodze cała sieć białych taksówek Davis została usunięta ze wszystkich terminali międzynarodowego lotniska Manila Ninoy Aquino.
Puentą tego zajścia mimo wszystko miał być wniosek, że nie wszyscy filipińscy taksówkarze są oszustami. Zdaniem Mike'a i Nelly, mieszkańcy tego kraju są jednymi z najmilszych na świecie. Swego czasu głośno było o kierowcy, który dobrowolnie zwrócił kwotę 3 tys. dol. (ok. 11 tys. zł), którą roztargniony pasażer pozostawił w taksówce.
Na pazernych naciągaczy trzeba jednak uważać. Nie tylko na Filipinach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl