Zdjęcia z pociągu do Jakuszyc. "Peron był szczelnie wypełniony"

W pierwszych dniach 2025 r. o odpoczęciu od tłumów w górskich miejscowościach nie ma mowy. Nasza dziennikarka pokazała, co działo się w pociągu jadącym do Jakuszyc. Ogrom ludzi, ścisk i brak wolnych miejsc. Jednym słowem - "armagedon".

Takie tłumy w pociągu do Jakuszyc 3 stycznia br.
Takie tłumy w pociągu do Jakuszyc 3 stycznia br.
Źródło zdjęć: © WP Turystyka

Początek roku Polacy chętnie wykorzystują na odpoczynek. Przedłużony weekend, związany z wolnym w święto Trzech Króli, licznie spędzają w górach. Wielu decyduje się na Szklarską Porębę, która znajduje się w TOP 3. polskich miast, wybieranych przez turystów z naszego kraju w świąteczno-noworocznym okresie.

Tłumy to mało powiedziane

Wielu przebywających w okolicy turystów decyduje się na wycieczkę do Jakuszyc, czyli najwyżej położonej dzielnicy Szklarskiej Poręby. Nasza dziennikarka, która jest na miejscu, przyznała, że dojazd tam nie należał do najprzyjemniejszych. Tłumy widać było na każdym kroku.

- Peron w Szklarskiej Porębie był szczelnie wypełniony, do pociągu wsiadły prawdziwe tłumy, nie było żadnych miejsc siedzących, a stojących też niewiele. Większość to narciarze biegowi ze swoim sprzętem - powiedziała nam Iwona Kołczańska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gigantyczne zainteresowanie weekendem w Szklarskiej Porębie ma odzwierciedlenie także w znikających z godziny na godzinę miejscach noclegowych. Niewiele jest już wolnych opcji na pobyt od 4 do 6 stycznia.

  • Tłum turystów wybierał się do Jakuszyc
  • Tłum turystów wybierał się do Jakuszyc
[1/2] Tłum turystów wybierał się do Jakuszyc Źródło zdjęć: © WP Turystyka

Raj dla fanów białego szaleństwa

Nie ma się co dziwić, że turyści chcą odwiedzić Jakuszyce, Jakuszyce. To absolutnie wyjątkowa dzielnica karkonoskiego miasta. Znajduje się zaledwie kilka km od centrum i występuje tam korzystny mikroklimat do uprawiania sportów zimowych.

- Jakuszyce są po prostu rajem dla narciarzy biegowych - przyznała Iwona Kołczańska. - Nawet jak w Szklarskiej Porębie nie ma śniegu, w Jakuszycach jest go dość. I rzeczywiście wyjechaliśmy ze Szklarskiej, gdzie była cieniutka warstwa śniegu, a po 10 minutach za oknem pociągu widać było śnieżną krainę - dodała.

Trasy biegowe przyciągają amatorów tego sportu
Trasy biegowe przyciągają amatorów tego sportu © Adobe Stock | Maciej Bledowski

Dodatkowo w Jakuszycach nie brakuje górek do zjeżdżania na sankach, co przyciąga rodziny z młodszymi turystami.

Źródło artykułu:WP Turystyka
w podróżyjakuszyceszklarska poręba
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)