Turystyczny raj walczył z wielką wodą. "Już można chodzić suchą stopą"

Ewakuacje ludności, zalane ulice i domy, podtopione pola oraz zamknięte placówki oświatowe - tak wyglądała rzeczywistość w Maladze w ostatnich dniach. Jak jest aktualnie?

Malaga po powodziach czeka na turystów Malaga po powodziach czeka na turystów
Źródło zdjęć: © Getty Images | John Harper
Natalia Gumińska

Po tragicznych w skutkach deszczach sprzed tygodni, w ostatnich dniach kolejna fala wielkiej wody nawiedziła Hiszpanię. Opady ponad 140 litrów na m kw sparaliżowały miasto, a ulice zmieniły w rzeki. - 12 listopada dostaliśmy alerty z ostrzeżeniami, nie tylko my, ale także turyści z polskimi numerami telefonów, a wszystko zaczęło się w środę. Studzienki nie przyjmowały wody. Zamknięto szkoły, uniwersytety, metro. Wstrzymano także autobusy, które jeździły na trasach długodystansowych - relacjonowała w rozmowie z WP Joanna Karońska, przewodniczka z Malagi i autorka bloga mymalaga.pl.

Z zalanych terenów ewakuowano także ludność - ok. czterech tys. osób. Dowiedzieliśmy się, jak sytuacja wygląda aktualnie.

Malaga podniosła się po powodziach

Malaga szybko się odrodziła, a sytuacja powodziowa ustabilizowała, co powinno ucieszyć nie tylko mieszkańców i lokalnych przedsiębiorców, ale także turystów, którzy w czasie jesiennej szarugi szukają miejsca, gdzie odpoczną w temperaturze, przekraczającej 20 st. C.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Ten region to hiszpańska perła. "Można go zwiedzać przez kilka lat”

"Brak zagrożenia opadami! Czerwony alarm w Maladze został odwołany. Aktualnie w prowincji Malaga nie ma już utrzymanych żadnych alertów pogodowych!" - czytamy w facebookowym wpisie Magdaleny Kokotkiewicz, licencjonowanej przewodniczki po Andaluzji.

Najgorsza sytuacja panowała w Maladze 13 listopada br.
Najgorsza sytuacja panowała w Maladze 13 listopada br. © PAP | MARIA ALONSO

W mieście trwają jeszcze prace polegające na usuwaniu skutków powodzi. Plaże są wciąż zanieczyszczone - znaleźć tam można konary, czy połamane gałęzie, ale odwiedzanie muzeów i spacery po historycznych częściach miasta są możliwe. W środę lotnisko w Maladze przekierowywało swoje loty lub realizowało je z opóźnieniem, a dziś działa już bez zastrzeżeń. Podobnie sytuacja wygląda z transportem publicznym w mieście, z wyjątkiem pociągów, jedynie w połączeniach kolejowych mogą jeszcze występować niewielkie utrudnienia.

- Jest bezpiecznie. Niczego nam nie brakuje. Po ulicach można chodzić suchą stopą, nie ma wody. Już można spotkać turystów, w tym zorganizowane grupy z biur podróży - podsumowała nasza rozmówczyni, Magdalena Kokotkiewicz. - Tak naprawdę jest już po wszystkim. Dzisiaj w mieście świeci słońce - dodała w rozmowie 15 listopada br. Joanna Karońska.

Zagrożenie powodzią - co mają robić turyści?

Doniesienia o ekstremalnych zjawiskach pogodowych, takich jak powodzie, silne wiatry, pożary itp. oraz ich skutkach wprawiają turystów w zakłopotanie i powodują niemały strach. Ostatnie sytuacje sprawiły, że wielu turystów zaczęło się zastanawiać, czy realizacja wycieczki do Hiszpanii w najbliższym czasie jest w ogóle możliwa, a jeśli tak, to czy jest dobrym pomysłem.

- Przede wszystkim trzeba pamiętać, że bezpieczeństwo podróżnych zawsze jest priorytetem dla touroperatorów i linii lotniczych. Jeśli usługa turystyczna - czy to przelot, zakwaterowanie, czy impreza zorganizowana - jest możliwa do zrealizowania, oznacza to, że niebezpieczeństwo nie istnieje. Wówczas umowa o świadczenie usługi lub usług jest realizowana zgodnie z jej zapisami - przyznała w rozmowie z WP Marzena German, ekspertka rynku turystycznego z Wakacje.pl. - Klient ma zawsze prawo odstąpić od umowy, jednak w przypadku, kiedy nie zachodzą okoliczności uprawniające go do rezygnacji, musi liczyć się z koniecznością poniesienia kosztów rezygnacji - dodała.

Malaga to nie tylko plaże
Malaga to nie tylko plaże. O tej porze roku zachęcają malownicze uliczki © Getty Images | Barry M. Winiker

Co więc należy zrobić, kiedy media donoszą o ulewach, pożarach, czy innych zagrożeniach? - Skontaktować się z organizatorem - odpowiada ekspertka z Wakacje.pl. - Jeśli sytuacja uniemożliwia realizację wyjazdu, w uzasadnionych przypadkach biuro zaproponuje nam świadczenia zastępcze lub zwróci pieniądze - wytlumaczyła.

Wybrane dla Ciebie
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀