Tysiące nagich osób na plaży w Australii. "Byłam przerażona"
Około 2,5 tys. osób rozebrało się do naga na słynnej plaży Bondi w Sydney. Żeby było to możliwe, zmieniono miejscowe przepisy. Do wydarzenia doszło w sobotę 26 listopada. Jaki był cel nietypowej akcji?
Około 2,5 tys. osób wzięło udział w nietypowej sesji zdjęciowej na australijskiej plaży Bondi. Tłum zgromadził się w sobotę 26 listopada, by móc współtworzyć najnowsze dzieło amerykańskiego fotografa Spencera Tunicka.
2,5 tys. golasów na plaży w Sydney
Artysta znany jest z nagich sesji zdjęciowych w ważnych miejscach na całym świecie. Ta na Bondi Beach miała na celu zwiększenie świadomości na temat raka skóry.
Artysta przez megafon przekazywał uczestnikom wskazówki, jak mają się ustawić. Uwiecznił tłum w kilku charakterystycznych pozach, a na koniec wszyscy zanurzyli się nago w oceanie.
Co ciekawe, żeby akcja była możliwa należało zmienić miejscowe przepisy. Sesja odbyła się o świcie - musiała się zakończyć do godz. 7 rano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
- Jestem zaszczycony mogąc tu przyjechać, tworzyć moją sztukę i po prostu celebrować ciało, czym zwiększamy świadomość na temat raka skóry – powiedział Tunick na plaży w Sydney, cytowany przez Reutersa.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Agencja porozmawiała także z niektórymi "modelami". Nie ukrywali, że byli zdenerwowani. - Zgłosiłam się, ale potem byłam przerażona. W nocy myślałam sobie: co ja robię? Ale ostatecznie było wspaniale. Panowała naprawdę dobra atmosfera, wszyscy pełni szacunku i po prostu było naprawdę zabawnie – powiedziała Robyn Lindner.
Rak skóry ogromnym problemem w Australii
Instalacja zbiegła się z Australijskim Narodowym Tygodniem Walki z Rakiem Skóry. Czerniak to czwarta najczęstsza postać raka w Australii. Rząd federalny szacuje, że w tym roku w Australii zostanie zdiagnozowanych 17756 nowych przypadków raka skóry, a 1281 Australijczyków umrze z powodu tej choroby.
To czwarty projekt Tunicka w Australii. W sesji zdjęciowej z 2010 roku zgromadził około 5500 osób w słynnej Operze w Sydney.
Źródło: Reuters