Uwiecznił superburzę. Czegoś takiego nie ogląda się codziennie
6-sekundowe nagranie ciemniejących chmur i błysków sprawia, że chce się to zobaczyć na własne oczy i schować pod łóżkiem jednocześnie. Nie wiadomo, do czego bliżej było Jake'owi Thompsonowi, ale dzisiaj jest gwiazdą mediów i internetu.
Superkomórka burzowa – to dokładnie pokazuje fotograf z Kansas na filmie poklatkowym, którym podbija sieć. Błyskawice i wirujące w porażającym tempie obłoki to w gruncie rzeczy mieszanka wybuchowa - są piękne i niezwykle niebezpieczne. A jednak niewielu potrafi powstrzymać się przed zarejestrowaniem tego widowiska.
W trakcie wspólnego tańca dochodzi do potężnych wyładowań atmosferycznych. Do tego na ziemię spadają deszcz i grad. Burzomaniacy pieją oczywiście z zachwytu, ale nie tylko oni. O filmie Thompsona rozpisują się największe światowe media, z CNN na czele. Filmik ma już ponad 2 mln wyświetleń na Facebooku.
