Trwa ładowanie...

W Polsce nie do pomyślenia. Pozbawienie wolności i 50 tys. zł kary za dokarmianie zwierząt

W Hongkongu sporo zmieni się od 1 sierpnia br., kiedy zacznie obowiązywać znowelizowane prawo. Zmiany dotkną osoby dokarmiające dzikie zwierzęta, w tym także gołębie miejskie. Za takie zachowania będą mogły zostać ukarane grzywną w wysokości 100 tys. dolarów hongkońskich (ok. 50 tys. zł). Nie to jest jednak najgorsze.

Gołębie w rejonie Tsim Sha TsuiGołębie w rejonie Tsim Sha TsuiŹródło: Adobe Stock
d1tzij4
d1tzij4

Póki co maksymalną karą za nielegalne dokarmianie dzikich zwierząt jest grzywna w wysokości 10 tys. dolarów hongkońskich (ok. 5 tys. zł). To jednak wkrótce ulegnie zmianie. Już w przeszłości wielu parlamentarzystów twierdziło, że kary za dokarmianie zdziczałych gołębi powinny być wyższe.

Szokujące przepisy w Hongkongu

Jak donosi portal Hong Kong Free Press, przyjęta w środę 22 maja br. nowelizacja ustawy o ochronie dzikich zwierząt oprócz dziesięciokrotnego zwiększenia maksymalnej kary (z 10 do 100 tys. dolarów hongkońskich), rozszerza zakaz dokarmiania także o miejskie gołębie. Dodatkowo za takie praktyki można zostać ukaranym rokiem pozbawienia wolności.

- Zakaz dokarmiania gołębi i zaostrzenie kar mają na celu poprawę ochrony dzikiej przyrody, a także złagodzenie niedogodności dla społeczeństwa i kwestii higieny związanych z tym procederem - powiedział Tse Chin-wan, minister środowiska i ekologii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Różnice kulturowe mogą zaskakiwać. "Wietnamczycy traktują picie alkoholu jak konkurencję"

Ponadto, według ustawodawców, takie zmiany mają na celu ograniczenie powszechnej praktyki karmienia ptaków, która prowadzi nie tylko do zaśmiecania miasta resztkami żywności, ale i ptasimi odchodami.

d1tzij4

Władze argumentują również, że dokarmianie ptaków może przyciągać do miasta inne dzikie zwierzęta, w tym małpy i dziki.

Sytuacja w azjatyckim mieście

Tylko w 2022 r. odnotowano ponad 1,1 tys. dzików na terenach miejskich. Dekadę wcześniej takich przypadków było zaledwie 300 - podaje dziennik "South China Morning Post". W tym samym okresie odnotowano 81 przypadków obrażeń spowodowanych przez te zwierzęta, z czego 75 miało miejsce w latach 2018-2022.

Jak donosi "Oriental Daily", część społeczeństwa zwraca uwagę, że niektórzy obywatele stosują niezliczone sztuczki, aby ominąć zakaz karmienia. Przykładowo udają, że przypadkowo upuszczają jedzenie. Niektórzy obawiają się, że mimo zaostrzenia przepisów, nie będą one odpowiednio egzekwowane.

d1tzij4
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1tzij4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1tzij4

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj