W Tatrach zagrożenie lawinowe. To pierwszy raz w tym sezonie
W miniony weekend poprószyło śniegiem w całym kraju, a na następne dni zapowiadany jest prawdziwy atak zimy. Widać to także w Tatrach, gdzie obowiązuje pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego. Ratownicy TOPR ogłosili go po raz pierwszy w tym sezonie.
W poniedziałek, 29 listopada na Kasprowym Wierchu leżały rano 23 cm śniegu, a temperatura na szczycie spadła do 10 stopni mrozu.
Zagrożenie lawinowe w Tatrach
Zagrożenie lawinowe występuje w partiach szczytowych Tatr, od wysokości 1900 m n.p.m. "Zagrożenie lawinowe występuje w bardzo niewielu miejscach przede wszystkim w rejonie grani, w żlebach, depresjach i polach śnieżnych. Uwaga w tych miejscach na nawiany depozyt śniegu" – czytamy w komunikacie TOPR.
Pierwszy stopień zagrożenia lawinowego oznacza, że pokrywa śnieżna jest na ogół dobrze związana i stabilna. Wyzwolenie lawiny jest na ogół możliwe jedynie przy dużym obciążeniu dodatkowym. W nielicznych miejscach na bardzo stromych lub ekstremalnych stokach możliwe jest samoistne schodzenie małych i średnich lawin.
Warunki w Tatrach bardzo trudne
Jak informuje TPN, w wyższych partiach Tatr panują bardzo trudne warunki do uprawiania turystyki. Szlaki przysypane są świeżą warstwą śniegu i ich przebieg w wielu miejscach może być niewidoczny.
Padający śnieg oraz niski pułap chmur ograniczają widzialność, co może prowadzić do utraty orientacji w terenie, a co za tym idzie, pobłądzeń. Wybierając się w wyższe partie Tatr, niezbędny będzie sprzęt zimowy (raki, czekan, kask, lawinowe ABC) oraz umiejętność jego obsługi.
Szlaki w dolnych partiach Tatr znajdują się także pod śniegiem. Miejscami może być ślisko.
W nocy z niedzieli na poniedziałek śnieg zaczął padać również w Zakopanem. W poniedziałek rano termometry pod Tatrami wskazywały -2 st. C. W mieście leży kilka centymetrów białego puchu.
Źródło: PAP, TPN