W Zakopanem powstaje mur. "Będziemy się czuć jak w getcie"
Mieszkańcy Zakopanego biją na alarm. Nowa inwestycja PKP zasłania im nie tylko widok na góry, ale pozbawia światła słonecznego. Co ciekawe, o jej rozmiarach nie wiedzieli nawet urzędnicy. "Przyjęto rozwiązanie, które maksymalnie ogranicza wpływ na otoczenie" - wyjaśnia spółka w komunikacie przesłanym WP Turystyka.
Mieszkańcy ulicy Chyców Potok w Zakopanem, położonej kilkaset metrów od remontowanego obecnie dworca, przeżywają prawdziwy dramat. Jeszcze do niedawna cieszyli się widokiem na góry i dużym dostępem światła, a teraz PKP Polskie Linie Kolejowe postawiły im przed oknami betonowy mur o wysokości 4 metrów.
Betonowy mur zasłania widok mieszkańcom Zakopanego
- Nikt nam nie przedstawił żadnego pisma, planów, jak to ma wyglądać. Z dnia na dzień inwestycja powiększa się coraz bardziej. To będzie przeszkadzać, nie będzie słońca w mieszkaniach - mówili mieszkańcy w programie "Interwencja" w Polsacie. - To zepsuje jakość mieszkań i chęć przychodzenia do własnego domu. Będziemy się czuć jak w getcie. Mur jest za wysoki, nie wiemy, czym się to skończy. Nie mieliśmy wizualizacji. Mamy żal, że nie zostaliśmy o tym poinformowani - podkreślali niezadowoleni mieszkańcy.
Medialne śledztwo wykazało, że inwestycja nie została poddana konsultacjom społecznym, na dodatek nie wiedzieli o niej nawet urzędnicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
Jak dowiedzieli się dziennikarze Polsatu, kolejarze postanowili zmodyfikować przebieg odcinka linii kolejowej. Opcji było kilka. Poszerzenie nasypu wiązało się z wywłaszczeniem części terenów, budowa estakad w miejscu nasypu była za droga, więc PKP postanowiły zbudować mur wzmacniający.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
- W grudniu przed naszymi domami wyrosło zbrojenie pod żelbetowy mur, który stanie na starym nasypie kolejowym. Problem w tym, że to podbudowa pod remontowane tory. Pociągi będą nam jeździć nad oknami - denerwuje się w rozmowie z "Tygodnikiem Podhalańskim" jeden z mieszkańców Zakopanego. - Nikt nic nie wie, a kolej robi swoje. Dla mnie to jest dramat, jak zostaliśmy pozostawieni sami sobie. A burmistrz chwali się kolejnymi inwestycjami - podsumowuje zdenerwowany rozmówca.
Czytaj także: Alkohol i demolka. Prawdziwa zmora Zakopanego
PKP komentuje. "Przyjęto rozwiązanie, które maksymalnie ogranicza wpływ na otoczenie"
Jak poinformowała nas spółka PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., przebudowa stacji Zakopane - m.in. wydłużenie peronów (dla sprawniejszej obsługi pociągów i dostosowania do potrzeb podróżnych) - wymaga podniesienia toru i nasypu o 2 metry.
"Aby zapewnić stateczność torowiska i skarp nasypu oraz bezpieczeństwo, zaprojektowano ściany oporowe umożliwiające realizację inwestycji bez konieczności ingerencji w działki prywatne. Prace prowadzone są zgodnie z przepisami, m.in. ustawy Prawo budowlane. Inwestycja nie narusza przepisów dotyczących zacieniania, przesłaniania. Do realizacji przyjęto rozwiązanie, które maksymalnie ogranicza wpływ na otoczenie" - czytamy w komunikacie przesłanym przez biuro prasowe.
"Budowa ściany oporowej przy wiadukcie kolejowym w rejonie ul. Chyców Potok w Zakopanem realizowana jest w ramach modernizacji linii kolejowej nr 99 Chabówka-Zakopane. Celem inwestycji jest przygotowanie szybkiej, komfortowej i bezpiecznej kolei. Korzystnie zmieniają się stacje i przystanki, skraca się czas podróży. Kolej - bardziej ekologiczny transport - ma szansę odciążyć drogi" - wyjaśnia spółka PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Remont stacji w Zakopanem
W Zakopanem trwa budowa centrum komunikacyjnego przy stacji PKP. Obok torowiska od strony ulicy Stromej powstaje wielopoziomowy parking z budynkiem usługowo-handlowym. Parking ma pomieścić 180 aut. Będą też miejsca do pozostawienia rowerów. Powstanie nowa brama wejściowa na dworzec, pojawią się elementy małej architektury. Budowa, która ma się zakończyć w 2023 roku, kosztuje 40 milionów złotych, z czego 15 milionów to dotacje z Unii Europejskiej.
Źródło: "Interwencja", Tygodnik Podhalański