Koronawirus na wakacjach. Kraj w Europie wraca do obowiązku noszenia maseczek
Wszystko wskazuje na to, że po kilku miesiącach oddechu od koronawirusa, temat wraca szybciej niż sądziliśmy. Władze Cypru zdecydowały w środę 6 lipca o ponownym wprowadzeniu obowiązku noszenia maseczek w pomieszczeniach zamkniętych. Przepis wchodzi w życie w najbliższy piątek. Powrót do obostrzeń rozważa też inny kraj w Europie.
07.07.2022 | aktual.: 07.07.2022 10:57
Cypr 1 czerwca zniósł obowiązek noszenia maseczek w pomieszczeniach zamkniętych. Rząd wraca do tego przepisu z powodu wzrostu zakażeń koronawirusem w ostatnich dniach - wchodzi on w życie w najbliższy piątek 8 lipca.
Na Cyprze wracają maseczki
Jak pisze agencja Reutera, eksperci ds. zdrowia na Cyprze zalecili wprowadzenie tego obowiązku "po serii infekcji rozprzestrzeniającej się od osób, które nie podjęły odpowiednich środków ostrożności".
Obecnie na Cyprze nie są ogłaszane codzienne statystyki dotyczące COVID-19. Ostatnio takie dane zostały podane w miniony piątek i mówiły o ponad 10 tys. zakażeń w ciągu tygodnia. Siedem dni wcześniej informowano o nieco ponad 7 tys. nowych przypadków w ciągu tygodnia.
Grecja też wróci do obostrzeń na szerszą skalę?
Znaczny wzrost liczby przypadków odnotowują także Grecja, Hiszpania, Francja i Niemcy.
Nowe przypadki występują głównie w popularnych regionach turystycznych - podało greckie ministerstwo zdrowia. W miniony weekend w ciągu 24 godzin zgłoszono około 11700 nowych infekcji, co stanowi prawie trzykrotny wzrost w porównaniu z poprzednim tygodniem.
Liczba nowych infekcji wzrosła na wyspach: Korfu, Kefalonii i Zakynthos na Morzu Jońskim. Kreta, region Attyka, w tym stolica Grecji, Ateny, południowa część Morza Egejskiego, w tym wyspy takie jak Mykonos i Paros, a także wyspy Rodos i Kos są również na celowniku wirusa.
Grecja zniosła większość środków dotyczących koronawirusa w maju. Jednak maski są nadal obowiązkowe m.in. w szpitalach, a także w transporcie publicznym i na statkach wycieczkowych. Eksperci rozważają rozszerzenie tej zasady o inne miejsca.
Źródło: PAP/The Guardian