Warszawa wśród 50 najbardziej opóźnionych lotnisk w Europie
Mykonos, Santorini czy Ateny to corocznie chętnie wybierane destynacje wakacyjnych podróży. W tym roku znajdujące się tam lotniska znalazły się w pierwszej dziesiątce listy 50 najbardziej opóźnionych portów w Europie. Aż 4-5 na 10 lotów odlatujących z tych lotnisk nie dociera do miejsca docelowego o czasie.
Poza Grecją w pierwszej dziesiątce rankingu znalazło się też kilka portugalskich lotnisk: Ponta Delgada, Lajes, a także popularna wśród podróżujących Lizbona ze wskaźnikiem punktualności na poziomie 62 proc. w okresie od 1 czerwca do 31 sierpnia br.
- Zalecamy, by jeszcze w najbliższym czasie zwracać szczególną uwagę na opóźnienia na tych lotniskach i planować odpowiednio więcej czasu na podróż, by uniknąć dalszych problemów takich jak: spóźnienie na spotkanie czy opóźniony powrót do pracy - radzi ekspert AirHelp, Marta Koziarz.
Czy Polacy wylecieli na wakacje o czasie?
W rankingu 50 najbardziej zakłóconych europejskich lotnisk podczas wakacji znalazł się tylko jeden port zlokalizowany w Polsce – Warszawa. Nie oznacza to jednak, że pasażerowie wylatujący z innych miast nie doświadczyli w ogóle problemów w podróży. W okresie wakacyjnym (od 1 czerwca do 31 sierpnia) ponad 500 lotów z całej Polski odbyło się z opóźnieniem powyżej 3 godzin lub zostało odwołanych. Oznacza to, że ponad 51 tys. pasażerów może być uprawnionych do odszkodowania od linii lotniczych z tytułu zaistniałych niedogodności. Co istotne, wszystkich podróżnych, którzy doświadczyli zakłóceń podczas tegorocznych wakacji było znacznie więcej – samych odlotów opóźnionych od 15 min. do 3 godzin było prawie 12 tysięcy. Jednak zgodnie z Rozporządzeniem (WE) 261/2004 pasażerowie tych rejsów nie mogą ubiegać się o rekompensatę finansową, gdyż opóźnienie to nie jest wystarczające.
Według prawa UE pasażerowie mogą kwalifikować się do odszkodowania w wysokości od 250 do 600 euro na osobę w przypadku opóźnienia przekraczającego 3 godziny, odwołania lotu i odmowy przyjęcia na pokład, jeżeli zakłócenie spowodowane jest przez linię lotniczą. Pasażer może ubiegać się o takie odszkodowanie przy wylocie z kraju UE lub w przypadku lotu do kraju unijnego realizowanego z przewoźnikiem zarejestrowanym w UE.
Porównując ze sobą wszystkie trzy miesiące wakacyjne to do największej liczby zakłóceń doszło w czerwcu i to właśnie w tym okresie wskaźnik punktualności dla polskich lotnisk wyniósł zaledwie 65 proc. Oznacza to, że aż 45 proc. samolotów wylatujących z Polski nie dotarło do miejsca docelowego według zaplanowanego rozkładu.
Jeśli chodzi o poszczególne polskie lotniska to ranking tych najbardziej opóźnionych w okresie od 1 czerwca do 31 sierpnia otwiera Port im. Fryderyka Chopina w Warszawie (wskaźnik punktualności – 65 proc). Na kolejnych miejscach zestawienia z wynikiem ponad 20 proc. opóźnionych lub odwołanych lotów znalazły się lotniska w: Łodzi (2. miejsce), Modlinie (3. miejsce), Szczecinie, Poznaniu oraz Krakowie. Szóstą pozycję w rankingu zajęły ex aequo porty zlokalizowane w Rzeszowie oraz Katowicach, a tuż za nim w Bydgoszczy. Najlepszy wynik osiągnęły natomiast lotniska w Gdańsku oraz we Wrocławiu – odpowiednio 85 proc. i 86 proc. samolotów, które dotarły do miejsca docelowego o czasie.
Źródło: AirHelp
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl