Warunki terenowe

Rodzaj pokrywy śnieżnej ma kluczowy wpływ na bezpieczeństwo i komfort wędrówki narciarskiej. Najlepsze warunki narciarskie oferują gruboziarnisty firn (pojawia się wiosną, w kotlinkach i żlebach na dużych wysokościach powyżej górnej granicy lasu) i sypki śnieg ziarnisty. Oba gatunki śniegu zapewniają bardzo dobrą nośność, poślizg i łatwość manewrowania podczas zjazdów.

Warunki terenowe
JupiterImages/ EAST NEWS

Obraz

W trakcie zwykłej wędrówki stwarzają małe opory ruchu, problemy z zapadaniem się nart nie występują. Trzeba pamiętać, że spadek temperatury (związany np. z zacienieniem stoków i zapadaniem zmierzchu) skutkuje zamrażaniem wierzchnich warstw firnu i przeistacza je w łamliwą skorupę, utrudniającą manewry i zwiększającą ryzyko upadku.

Dobrze chodzi się lub zjeżdża także po zmrożonym śniegu płytkowym. Powstaje on w obrębie intensywnie wypromieniowujących ciepło wierzchnich warstw puchu świeżego lub zsiadłego. W warunkach dużego mrozu, w wyniku kondensacji zawartej w powietrzu pary wodnej na powierzchni śniegu tworzą się niewielkie lodowe blaszki. Dzięki tym przemianom, zachodzącym równolegle do osiadania warstw, śnieg staje się „szybki”, a manewrowanie ułatwione.

Zróżnicowane warunki narciarskie (zależne od grubości warstwy) zapewnia suchy puch świeży. Jego zbyt cienka warstewka pokrywająca ziemię nie pozwala na ogół na jakąkolwiek działalność narciarską. Po ciągłej, kilkunastocentymetrowej warstwie wędruje się dobrze, natomiast po bardzo obfitym opadzie problemem jest głębokie zapadanie się nart. Cechą, po której możemy rozpoznać luźny śnieg jest jego ogromna sypkość – ślad zostawiany w takim śniegu przez narty zostaje natychmiast zasypany. Z kolei pozostawanie w głębokim i kopnym śniegu częściowo wyciętego i niezasypującego się śladu, świadczy o tym, że mamy do czynienia ze słabo związaną deską śnieżną.

Zjazdy w świeżym, luźnym puchu są bardzo przyjemne i dosyć bezpieczne (mała prędkość, „miękkie” upadki), chociaż manewrowanie jest utrudnione (pamiętajmy, że z krawędzi nie mamy w nieutwardzonym śniegu żadnego pożytku!). Zasadą poruszania się po świeżym puchu jest równe prowadzenie nart i szczególna dbałość o równomierne ich obciążanie. Skręty wykonywać należy płynnymi, delikatnymi ruchami. Wszelkie manewry są tym łatwiejsze, im większą mamy prędkość. Aby ją rozwinąć, powinniśmy (o ile warunki na to pozwalają) zjeżdżać torem zbliżonym do linii spadku stoku. Pamiętajmy jednak, że po długotrwałych, obfitych opadach śniegu znacznie wzrasta zagrożenie lawinowe. W takich warunkach nie wychodzimy w góry, ewentualne zjazdy po świeżym śniegu musimy ograniczyć do całkowicie bezpiecznych, krótkich lub słabo nachylonych stoków.

Dobrą nośność posiada uleżany puch zsiadły (np. zalegający na stoku od trzech dni, przy bezwietrznej pogodzie)
. Ze zwiększoną zwartością łączy się w tym wypadku większa łatwość manewrowania.

Dużo gorsze właściwości posiada gips. Pod wpływem wiatru tworzy on często fantazyjne struktury, „kalafiory” śnieżne, muldy, ławice itp., które utrudniają równe prowadzenie nart (w sensie kierunku i panowania nad prędkością) i mogą stanowić dla narciarza duże zagrożenie. Przewiany gips jest dosyć nośny i nie występują problemy z zapadaniem się nart. Poruszanie się po taflach gipsu zbitego jest już trudniejsze (ciężko się manewruje, narty zostawiają dosyć głęboki, bardzo ostro wycięty ślad). Podkreślić trzeba, że nośność i właściwości poślizgowe płatów gipsu możemy oceniać tylko z punktu widzenia czysto fizycznego. Z punktu widzenia zagrożenia lawinowego pamiętamy, że poruszanie się na stokach z wytworzoną deską śnieżną jest bardzo ryzykowne – na takie stoki najlepiej w ogóle nie wchodzić!


Obraz
Źródło artykułu:Bezdroża
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)