Wesela i uroczystości. Ludzie nie cierpią brać na te okazje wolnego
Prawie wszyscy kochamy wakacje, a dni wolne od pracy traktujemy niczym świętość. Do tego stopnia, że niechętnie się nimi dzielimy. O jakie dzielenie się chodzi? Np. o sytuacje, gdy trzeba wygospodarować kilka dni wolnego na ślub przyjaciela czy ważną rodzinną uroczystość.
Miło jest uchodzić za osobę szlachetną i zdolną do poświęceń. Ale czasami ta ofiara przychodzi bardzo trudno. Jak się okazuje, także wtedy, gdy część utęsknionego urlopu, który zamierzaliśmy wykorzystać na wymarzony wyjazd, trzeba wygospodarować na ślub najlepszej przyjaciółki, wieczór kawalerski kumpla albo jakieś rodzinne święto.
Opublikowanie właśnie wyniki badań nie pozostawiają wątpliwości, że swoimi wakacjami albo urlopem dzielmy się niechętnie. Analiza przeprowadzona przez londyński ośrodek badawczy Mortar wykazała, że większość osób gotowa jest wziąć wolne w pracy, by celebrować ważne dla bliskiej osoby święto. Ale też przeważająca część z nich czyni to przez zaciśnięte zęby.
Zobacz też: Wesele na każdą kieszeń
Aż 80 procent ankietowanych (w badaniu wzięło udział 1000 osób) przyznało, że swój urlop wolą wykorzystywać dla siebie, wyjeżdżając, np. na wakacje. Zaledwie jedna osoba na pięć odpowiedziała, że nie ma problemu z "podarowaniem" dni swojego urlopu bliskim znajomym poprzez uczestnictwo w wieczorach kawalerskich, weselach, urodzinach czy przyjęciach dla przyszłych mam.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Egoizm nie ma tu nic do rzeczy
Co ciekawe, podobną awersję do wykorzystywania swoich wakacji na celebrację ważnych dni w życiu swoich bliskich i znajomych mają wszyscy, niezależnie od wieku, statusu społecznego i materialnego. Kwestia poświęcania dni wolnych najbardziej dotyka jednak ludzi młodych – w wieku od 25 do 44 lat. 61 procent osób znajdujących się w tym przedziale wiekowym, w ciągu ostatnich 3 lat poświęciło średnio 10 dni wakacji na śluby i uroczystości weselne swoich znajomych.
Wyniki tych badań to zdaniem ekspertów znak czasów. Wakacje ipodróżowaniestanowią dziś po prostu ważną część życia, ale jednocześnie w coraz bardziej zabieganym świecie trudno jest znaleźć wolny do zagospodarowania czas, który można przeznaczyć na wojaże czy regenerację. A potem jeszcze okazuje się, że w tym wszystkim trzeba znaleźć chwilę, która zostanie przeznaczona na uroczystości, które nie dotyczą bezpośrednio nas.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- W życiu, które i tak jest już przeładowane, poświęcasz jeszcze swój wolny czas, żeby zaspokoić marzenia innych ludzi – wyjaśnia niechęć do dzielenia się dniami wolnymi Lee Thompson z firmy podróżniczej Flash Pack.
Cel numer jeden w życiu
Powyższe dane to już kolejne opublikowane przez firmę Mortar wyniki badań, pokazujące jak ważną rolę w życiu odgrywają wakacje, podróże i wypoczynek. Na początku tego roku ten sam ośrodek zaprezentował wyniki innego sondażu. Potwierdził on, że podróżowanie jest "numerem jeden" na liście marzeń większości z nas.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Aż 54 procent ankietowanych stwierdziło, że wolałoby jeździć po świecie, niż np. oszczędzać na nowe lokum. Podróżowanie zajmuje wyższe miejsce w hierarchii niż kariera, małżeństwo czy potomstwo. 44 procent pytanych stwierdziło zaś, że gdyby mogli wybierać jeszcze raz, to przed założeniem rodziny zdecydowaliby się na przeżycie wielkiej przygody. Aż 88 procent badanych przyznało zaś, że jednym z największych lęków, jakie ich napawają, jest to, że po przejściu na emeryturę nie będą w stanie spełnić marzeń o podróżowaniu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl