Wideo z samolotu do Polski. Niektórzy myśleli, że żartuje
Pasażerowie samolotu z Madery do Warszawy byli zdziwieni, gdy zaraz po wejściu na pokład usłyszeli nietypowy komunikat. Steward poinformował, żeby nie zamykać schowków z bagażami podręcznymi. Gdy wyjaśnił, dlaczego, wielu podróżnych nie dowierzało.
Podwyższone standardy bezpieczeństwa na trasach z egzotycznych krajów już nikogo nie dziwią. Zaskoczeniem bywa jednak fakt, gdy podczas podróży między europejskimi krajami, okazuje się, że na pokładzie odbywać się będą nietypowe procedury.
"By zapobiec przewiezieniu robali"
Przekonują się o tym osoby, które wracają z wakacji na Maderze. Na profilu facebookowym WP Turystyka opublikowaliśmy nagranie z samolotu, który 5 listopada startował z lotniska im. Cristiano Ronaldo na Maderze.
Zaraz po wejściu na pokład pasażerowie usłyszeli nietypowy komunikat. - Prosimy o niezamykanie schowków bagażowych. Załoga przejdzie zaraz przez pokład samolotu ze środkiem insektobójczym, by zapobiec przewiezieniu robali do Europy - powiedział steward, czym wywołał zarówno konsternację, jak i śmiech u pasażerów. Niektórzy myśleli, że żartuje, inni dopytywali, o co chodzi, bo przyznali, że pierwszy raz się z tym spotykają.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Najdziwniejsze koreańskie zwyczaje. "Cały czas nie mogę tego pojąć"
- To standardowa procedura na tej trasie, a stosowany środek jest w pełni bezpieczny. Dla własnego komfortu możecie państwo zakryć oczy, usta i nos - wyjaśnił steward.
Następnie ponowił komunikat w języku angielskim, przeczytał skład produktu i ruszył, by spryskać bagaże. Niektórzy pasażerowie zasłaniali usta, inni wciąż nie dowierzali w to, co się dzieje.
- Tak, to na poważnie się psika - mówił steward, idąc przez samolot.
Po skończonej procedurze schowki zostały zamknięte i samolot wystartował w kierunku Warszawy.
Bezpieczeństwo najważniejsze
O sytuację zapytaliśmy biuro prasowe Wizz Air.
- Zgodnie z przepisami wydanymi przez Krajowy Urząd Lotnictwa Cywilnego (ANAC) wszystkie statki powietrzne i wszyscy operatorzy odlatujący z Madery (w tym loty do portu docelowego Porto Santo) muszą zostać poddani dezynsekcji przy użyciu dozwolonych produktów owadobójczych - poinformowało WP biuro prasowe Wizz Air.
Wszystko dlatego, by zapobiec ryzyku rozprzestrzeniania się niebezpiecznego komara egipskiego. Gatunek ten jest nosicielem żółtej febry oraz dengi, które zagrażają życiu człowieka.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
- Konieczność odkażania samolotów opuszczających Maderę, niezależnie od ich miejsca przeznaczenia, pozostaje niezmieniona, ponieważ komar nadal występuje na wyspie. Zasada ta dotyczy wszystkich przewoźników obsługujących loty z lotniska Madera/Lotnisko Cristiano Ronaldo - dodali przedstawiciele linii Wizz Air.