Wiosna w Europie. Tłumy ludzi ruszyły w miasto
Europa mierzy się obecnie z kolejną falą koronawirusa. Mieszkańcy dużych miast postanowili jednak mimo to skorzystać z pierwszych słonecznych dni wiosny i tłumnie ruszyli do parków oraz na bulwary. Prowokują władze do wprowadzenia kolejnych obostrzeń.
W Berlinie w środę, 31 marca temperatura powietrza wynosiła 23 st. C, a mieszkańcy nie omieszkali nie skorzystać z pięknej pogody. Tłumy rezydentów stolicy ruszyły do parków, by skorzystać z pierwszych dni wiosny. Niektórzy wyluzowali się na tyle, że postanowili nawet wypić piwo w parku.
Niemcy są obecnie w trakcie trzeciej fali koronawirusa, wywołanej rozprzestrzenianiem się wariantu B117. Władze wciąż szukają sposobów na powstrzymanie wzrostu liczby infekcji bez uciekania się do wprowadzania twardego lockdownu. Jak widać, mieszkańcy nie pomagają pandemii wyhamować.
Podobnie w Belgii i Paryżu
Podobnie sytuacja wyglądała w Paryżu, Londynie czy Brukseli, gdzie mieszkańcy również cieszą się ciepłymi wiosennymi dniami. Robią pikniki, piją piwo, jedzą, grają w piłkę.
W Belgii między północą a 5 rano obowiązuje godzina policyjna, natomiast za dnia na zewnątrz mogą się spotykać grupy maksymalnie do 4 osób. Jak widać po zdjęciach opublikowanych w sieci, Belgowie nic sobie z tego nie robią.
Tłumów nie brakowało w ostatnich dniach także w paryskich parkach. Na trawnikach Jardin de Montsouris w Paryżu w ostatnich dniach wygrzewały się setki osób. Być może przyczyniło się to do podjęcia przez francuskie władze decyzji o wprowadzeniu 4-tygodniowego lockdownu we wszystkich miastach.
Tłumy turystów również w Polsce
Słoneczna pogoda i temperatura powyżej 20 st. C zmotywowała i Polaków do podjęcia aktywności na świeżym powietrzu. Legiony turystów ruszyły na bulwary i do miejskich parków w Szczecinie, Warszawie, Poznaniu czy Trójmieście. W wielu miejscach nie przestrzegano obostrzeń, a policja miała ręce pełne roboty. Posypało się sporo mandatów.