Władze wyspy Czedżu pozwały turystki. Zaraziły mieszkańców koronawirusem
Matka i córka, pomimo obowiązujących zaleceń, postanowiły wybrać się na wakacje. W efekcie zaraziły koronawirusem mieszkańców należącej do Korei Południowej wyspy Czedżu. Władze domagają się od nich odszkodowania w wysokości 132 mln wonów południowokoreańskich.
52-letnia kobieta i jej 19-letnia córka miały ochotę zrelaksować się na popularnej południowokoreańskiej wyspie. Młodsza z nich powinna jednak przebywać w tym czasie na zalecanej kwarantannie, ponieważ 5 dni wcześniej wróciła do Seulu ze studiów w Bostonie.
Testom na obecność koronawirusa poddały się dopiero po powrocie z wakacji. Okazało się, że obie miały wynik pozytywny. Przez 5 dni pobytu na Czedżu kontaktowały się z ok. 50 osobami w 20 różnych miejscach. Już pierwszego dnia po przyjeździe, młodsza z nich miała objawy chorobowe.
Jak podaje portal "Independent", władze Czedżu postanowiły pozwać turystki. Córkę za złamanie zasad kwarantanny i ignorowanie zagrożenia, a matkę za przyłączenie się do nielegalnej działalności. Kwota, jakiej zażądano wynosi 132 mln wonów południowokoreańskich, czyli ok. 450 tys. zł.
W Korei Południowej zarażone koronawirusem są obecnie 10423 osoby.
Źródło: "Independent"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl