Śmierdzący owad wciska się do domów. To wtyk amerykański
Wtyk amerykański nie lubi chłodnej aury, więc za wszelką cenę próbuje przedostać się do cieplejszych miejsc, np. naszych domów. W niektórych regionach można spotkać go bardzo często. Czy wtyk amerykański jest groźny dla ludzi?
Owad, o którym mowa to roślinożerny pluskwiak nazywany wtykiem amerykańskim (Leptoglossus occidentalis). Nie pochodzi z naszego kontynentu, został tutaj zawleczony z Ameryki Północnej pod koniec ubiegłego wieku.
Co ciekawe, w Polsce zaobserwowano go po raz pierwszy całkiem niedawno, bo w 2007 roku. Jednak wtyk amerykański rozprzestrzenił się dość szybko i teraz można spotkać go na terenie całego kraju. Mieszkańcy niektórych regionów - m.in. województwa kujawsko-pomorskiego i dolnośląskiego - mówią wręcz o inwazji tego gatunku.
Jak wygląda wtyk amerykański?
Dorosły wtyk amerykański ma około 2 cm długości. Jego ciało jest wydłużone, przyjmuje różną barwę (odcienie żółci, brązu i czerni) i pokrywa je wzór w postaci jasnych plamek i pasków. Wtyk amerykański ma na głowie parę długich, lekko zgiętych czułków. Pod spodem jego ciała ukryta jest kłujka (wydłużony narząd gębowy niektórych owadów - przyp. red.).
Chłodna aura nie sprzyja temu gatunkowi, dlatego za wszelką cenę próbuje się on dostać do naszych domów. Wtyk amerykański pojawia się sezonowo, zwykle przez kilka tygodni w roku. Można zauważyć go na parapetach, oknach, ścianach czy framugach drzwi.
Czy wtyk amerykański jest groźny dla ludzi?
Owady te są niegroźne dla ludzi i nie wykazują agresji, ale drażnione i niepokojone - np. poprzez dotykanie - wydzielają nieprzyjemną ostrą woń i uciekają. Co ciekawe, znane jest jedno doniesienie literaturowe z Węgier o ukłuciu człowieka przez tego owada.
Wtyk amerykański. Jak się go pozbyć?
Owadów można uniknąć, montując w oknach moskitiery. Jeśli jednak dostaną się do naszego domu, to nie pozostaje nic więcej jak pozbieranie ich i wyniesienie na zewnątrz.
Wtyk amerykański często zostawia na ciele i przedmiotach nieprzyjemny zapach, ale wystarczy umycie wodą, warto też przewietrzyć pomieszczenie, do którego weszły owady.
Śmierdzących owadów będzie więcej
Warto podkreślić, że populacja wtyka amerykańskiego przechodzi ekspansywny rozwój i trzeba spodziewać się, że w kolejnych latach będzie pojawiało się coraz więcej tych owadów. Jak radzi Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa, nie pozostaje nic innego, jak po prostu przyzwyczaić się do ich obecności.
Źródło: Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa