Wybuch wulkanu na wyspie La Palma. Co z turystami z Polski?
Oczy całej Europy skierowane są teraz na jedną z Wysp Kanaryjskich - La Palmę. Wybuch wulkanu Teneguia sprawił, że do innych części wyspy ewakuowano już tysiące ludzi, w tym Polaków. Sprawdzamy, co dzieje się z turystami z naszego kraju.
Choć La Palma nie jest tak popularną wśród polskich turystów wyspą, jak Teneryfa czy Gran Canaria, to na miejscu znajdują się obecnie Polacy, którzy na urlop wyjechali z biurem podróży lub prywatnie. Większość z nich właśnie ma wracać do kraju. Czy wybuch wulkanu pokrzyżuje te plany?
Wybuch wulkanu na Kanarach - co z turystami?
- Aktualnie na La Palmie przebywają nasi klienci - mówi dla WP Ewa Maruszak z biura podróży Itaka. - Jest to ostatni wylot sezonu "Lato 2021".
Jak zapewnia, wszyscy klienci są bezpieczni. - W chwili obecnej lotnisko na wyspie działa i zgodnie z planem w poniedziałek w godzinach wieczornych klienci mają lot powrotny do kraju - mówi nam Maruszczak.
O swój lot obawia się pani Żaneta Wawrzoła, która na La Palmie (na własną rękę) jest od dwóch tygodni. - Wczoraj od momentu wybuchu szybko wróciliśmy do domu i się spakowaliśmy, bo nie wiedzieliśmy, czy nasz rejon też będzie ewakuowany - opowiada w rozmowie z WP turystka z Polski. - Z godziny na godzinę powiększał się w niedzielę ewakuowany teren. Widzieliśmy bardzo dużą liczbę aut zmierzających do stolicy. Na tę chwilę jesteśmy na "bezpiecznej" stronie wyspy w miejscowości Fuencaliente.
Po niedzielnym wybuchu wulkanu, już od ok. godz. 15.30 lokalne lotnisko nie przyjmowało samolotów. Wszystkie czekały w przestrzeni powietrznej ze statusem "opóźniony". Pierwszy wylądował ok. godz. 18.
- Dziś już co chwilę słyszymy i widzimy helikoptery, małe samoloty, drony. Przestrzeń powietrzna zrobiła się bardzo ruchliwa - opowiada pani Żaneta. - W poniedziałek w nocy, ok. 4 rano, w naszej miejscowości było małe trzęsienie ziemi, bo wybuch wulkanu wpływa na całą wyspę. W nocy po naszej stronie wyspy pojawił się też pył wulkaniczny. Obawiamy się, że do jutra może być go tak dużo, że samoloty z silnikami odrzutowymi nie będą miały zgody na latanie w pobliżu La Palmy.
Na ten moment nie należy się jednak tego obawiać. Jak czytamy na stronie lotniska położonego 8 km na południe od Santa Cruz de la Palma, wszystkie loty odbywają się dziś zgodnie z planem.
Wybuch wulkanu na Wyspach Kanaryjskich
Przypominamy, że wulkan Teneguia wybuchł w niedzielę 19 września o godz. 15.20 czasu lokalnego. Na krótko przed wybuchem na wyspie odnotowano wstrząs o magnitudzie 4,2.
Dotychczas ewakuowano ok. 5 tys. osób, w tym kilkuset turystów.