Wyjeżdżasz za granicę? Zobacz, co mogą zabrać ci celnicy
Udając się do któregoś z europejskich krajów, zazwyczaj nie zawracamy sobie głowy typem rzeczy, który wkładamy do walizki. Jednak podróżując do zupełnie innych kulturowo państw, warto zapoznać się z lokalnymi przepisami celnymi, aby uniknąć niekiedy sporych kłopotów. Zobacz nietypowe wymagania stawiane cudzoziemcom w różnych zakątkach świata.
Na początku kwietnia br. spore poruszenie nastąpiło wśród zamożnych elegantek, które jeżdżą do Szwajcarii. Tamtejsze służby celne po raz kolejny dokonały konfiskaty szalu z szatuszu, czyli cennej wełny tybetańskich antylop chiru. Kosztują ok. 20 tys. dolarów za sztukę i noszą je bogate kobiety, jeżdżące do alpejskich kurortów. Kiedy zabierane im są drogocenne tkaniny, nie kryją zaskoczenia i tłumaczą się tym, że nie wiedziały, iż ich wwiezienie do Szwajcarii jest nielegalne.
Wydawałoby się, że takie problemy nie dotyczą "zwykłego turysty", bo niby co mogliby mu skonfiskować podczas przekraczania granicy? Okazuje się, że lista jest długa i niekiedy są to przedmioty i produkty, których zakaz wwożenia - z naszego punktu widzenia - wydaje się absurdalny.
Biżuteria i symbole religijne
Jeśli wybieramy się do Indii czy otaczających je krajów, złote łańcuszki, srebrne kolczyki czy kamienie szlachetne lepiej zostawić w domu. Zbyt duża ilość biżuterii może budzić podejrzenia tamtejszych służb celnych, które mogą nakazać zostawienie ich w depozycie. Z kolei do Japonii nie wolno wwozić przedmiotów imitujących banknoty lub monety. Jadąc do Izraela należy zostawić w domu pamiątkowe monety.
Znacznie restrykcyjniej przedstawia się kwestia symboli religijnych. Najbardziej surowe prawo obowiązuje w Arabii Saudyjskiej i Sudanie. Rekwirowane są tu krzyżyki, różańce i pisma święte, a delikwent trafia na czarną listę i dostaje dożywotni zakaz wjazdu na teren kraju. Podobny zakaz funkcjonuje na popularnych wśród turystów Malediwach, jednak owe przedmioty trafiają do depozytu i zwracane są podczas opuszczania kraju. Do Chin, przede wszystkim do Tybetu, nie można zabierać podobizn dalajlamy.
Alkohol
Wyjeżdżając za granicę często zabieramy ze sobą alkohol, jednak w kilku krajach na świecie, głównie muzułmańskich, jest to zdecydowanie odradzane. M.in. w Pakistanie, Arabii Saudyjskiej, Iranie, Mauretanii, Katarze, Libii i Sudanie islam zabrania spożywania alkoholu i obowiązuje prohibicja. Za puszkę piwa można dostać grzywnę, a za butelkę wódki trafić do aresztu. Nie oznacza to, że mieszkańcy tych krajów w ogóle nie spożywają trunków. Robią to, choć w sposób nielegalny, a alkohole produkowane są w ukryciu. Łagodniej do wyskokowych napojów podchodzą Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt czy Tunezja, gdzie dozwolone jest wwożenie niewielkich ilości. Warto zapoznać się z obwiązującymi przepisami przed wyjazdem na urlop.
Produkty spożywcze
Chcesz przywieźć wujkowi mieszkającemu w Australii polski oscypek, na który czeka z utęsknieniem? Zapomnij o tym. Wiele państw zabrania wwożenia na ich terytorium produktów spożywczych, zwłaszcza świeżych i nieprzetworzonych. Dotyczy to przede wszystkim obu Ameryk, RPA, Australii, Nowej Zelandii i państw wyspiarskich. Przykładowo jadąc do Boliwii, Urugwaju czy Wenezueli nie można zabierać ze sobą owoców, wędlin, serów, miodu, owoców i warzyw. W Argentynie, Japonii czy Australii obowiązuje całkowity zakaz wwożenia żywności pochodzenia zwierzęcego, nasion kwiatów oraz skór zwierzęcych. Udając się do Libanu nie wolno posiadać oliwy z oliwek w szkle, chyba że bardzo dobrze ją zabezpieczymy i włożymy w dodatkowe opakowania.
Jedziecie do krajów, w których obowiązuje islam? Lepiej nie zabierać przekąsek typu kabanosy, ponieważ w większości tych krajów zabrania się wwożenia artykułów spożywczych non-halal (niezgodnymi z rytualnymi przepisami religijnymi islamu), w tym wieprzowiny. Także Europa ma kilka zakazów - na Islandię nie wolno wwozić suszonego mięsa i owoców, do Norwegii ziemniaków, a na Cypr orzechów.
Broń
To, że nie można posiadać przy sobie broni podczas podróży za granicę wie każdy, jednak może ona być różnie definiowana. Np. w Stanach Zjednoczonych będą to sztylety o długości powyżej 12 cm, noże sprężynowe, kastety czy kajdanki. Jadąc do Singapuru nie zabierajmy zapalniczek w kształcie pistoletów, do Gujany żyletek, a do Zimbabwe ubrań wzorowanych na odzieży wojskowej oraz policyjnej.
Stemple
Byłeś w Izraelu? Możesz mieć problem z wjazdem na teren Libanu, Jordanii, Arabii Saudyjskiej, Iranu, Kataru i wielu innych państw muzułmańskich. To samo dotyczy wjazdu do Izraela, jeśli mamy w paszporcie stemple z krajów muzułmańskich Choć celnicy rzadko kiedy cofają przyjezdnego, z pewnością zadadzą szczegółowe pytania odnośnie wizyt we wrogich im nacjach. W Demokratycznej Republice Konga mogą nie być wpuszczeni podróżni przebywający wcześniej w Burundi lub Ruandzie.
Leki oraz narkotyki
Osoby, które muszą na co dzień przyjmować leki, powinny posiadać zaświadczenie od lekarza o konieczność ich stosowania, jeśli jadą do kilku wybranych krajów. Stany Zjednoczone wymagają tego w przypadku antydepresantów, Kuba – insuliny, Zjednoczone Emiraty Arabskie – popularnych leków rozkurczowych i uspokajających. Jadąc do Mikronezji należy posiadać leki tylko w oryginalnych opakowaniach, a na każdy z nich kopię recepty. Podobnie jest w przypadku Paragwaju.
Posiadanie twardych narkotyków jest karalne na całym świecie, jednak w Egipcie, Libii i Omanie do narkotyków zalicza się też mak. W Kuwejcie zabronione jest stosowanie sterydów oraz leków psychotropowych. Przy okazji warto przypomnieć, aby nie przywozić ze sobą popularnej w Boliwii i Peru mate de coca, czyli herbaty z dodatkiem liści koki. Choć tam piją ją wszyscy, w Polsce na lotnisku psy zareagują na nią jak na narkotyk i będziemy musieli się długo tłumaczyć z posiadania nietypowej herbatki.
Sprzęt elektroniczny
Jadąc do Korei Północnej trzeba na granicy oddać do depozytu sprzęt elektroniczny i urządzenia GPS. Ewentualnie możemy otrzymać pozwolenie na zabranie ze sobą telefonu komórkowego. Z kolei w Arabii Saudyjskiej oraz Iranie wnikliwej kontroli mogą zostać poddane nośniki danych oraz laptopy.
Jakie jeszcze nietypowe zakazy obowiązują na świecie?
Na teren Singapuru absolutnie nie wolno wwozić gumy i tytoniu do żucia. Na Islandii nie można używać tabaki. W krajach arabskich od podróżujących samotnie kobiet funkcjonariusze służb granicznych albo policji religijnej (muttawa), mogą zażądać okazania zgody męża na wyjazd, od par potwierdzenia, że są małżeństwem.