Wypadek autokaru w Peru. Ranni turyści z Polski
Do wypadku autobusu z turystami doszło w niedzielę 15 października w Peru. Wśród poszkodowanych jest kilka osób z Polski.
Jak podają lokalne media, do zdarzenia doszło w prowincji Quispicanchi na drodze wiodącej do Vinicunca - Tęczowej Góry, która jest niezwykle popularną atrakcją wśród turystów z całego świata.
Wypadek w Peru
Autokar przewożący grupę trzydziestu międzynarodowych turystów z nieznanych przyczyn stoczył się z drogi i przewrócił. Jedna osoba zginęła, a inne doznały obrażeń, w tym poważnych złamań.
Policja ewakuowała rannych do najbliższych ośrodków zdrowia. Pomagali im przy tym okoliczni mieszkańcy. Część turystów, ze względu na ich krytyczny stan została przeniesiona do szpitala w mieście Cusco. Wśród poszkodowanych są turyści z Anglii, Brazylii, Czech, Hiszpanii, Argentyny i także Polski (z listy, którą podano w mediach społecznościowych wynika, że z Polski były to dwie kobiety i dwóch mężczyzn).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". W tym kraju poczujesz się jak w filmie. "Życie tutaj ma soundtrack"
Policja ustala przyczyny zdarzenia
Zmarłego nie udało się jeszcze zidentyfikować. Kierowca zeznał, że z trasy zabierał osoby, które nie były wcześniej wpisane na listę pasażerów.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Policja wciąż bada przyczyny wypadku. Ale lokalne media już podały, że autobus pochodził z niezarejestrowanej firmy organizującej nieoficjalne wycieczki.
Czytaj też: Turystka spadła z punktu widokowego. Nie żyje