Z TPN‑u znikną budki toi‑toi. Będzie schludniej i bardziej komfortowo
11.03.2021 15:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przez długie lata toalety typu toi-toi były nieodłącznym elementem krajobrazu Tatrzańskiego Parku Narodowego. Jednak już niebawem ma być wygodniej, nowocześniej i ekologiczniej. W miejsce plastikowych budek staną stacjonarne toalety podłączone do kanalizacji. Wiadomo już, gdzie powstaną ubikacje publiczne.
Turysta w potrzebie ma aktualnie do wyboru na terenie TPN ubikację w schronisku, toi-toie lub łono natury. Trudno mówić o luksusie – zwłaszcza w sezonie letnim, gdy Tatry odwiedzają dzikie tłumy i są wysokie temperatury. Ale jeszcze w tym roku rozpocznie się proces wymiany charakterystycznych niebieskich budek na toalety z prawdziwego zdarzenia. Ma być pachnąco oraz nowocześnie.
Gazeta Krakowska informuje, że w pierwszej kolejności szalety pojawią się w rejonie wylotu Doliny Mała Łąka, a także przy wejściu do Doliny Strążyskiej. W tym drugim przypadku toalety będą większe - z uwagi na większy ruch turystyczny.
- Zaczynamy od tego miejsca, bo stosunkowo najłatwiej będzie tam podłączyć te szalety do miejskiej kanalizacji. Będą normalne obiekty stacjonarne. Powstaną więc normalne budynki kubaturowe. Będziemy musieli o nie dbać, sprzątać, tam by komfort korzystania z tych obiektów był wysoki – mówi w rozmowie z Gazetą Krakowską Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Już za kilka lat koniec ze ściekami na terenie TPN
TPN chce skanalizować wszystkie budynki znajdujące się na terenie parku, w tym sanktuarium na Wiktorówkach. Prace rozpoczną się od zadań najłatwiejszych oraz najmniej kosztownych.
- W przypadku podłączenia do kanalizacji obiektów nad Morskim Okiem czy na Hali Gąsienicowej będą to zadania bardziej skomplikowane, a co za tym idzie - droższe. Ze względu na odległości, ze względu na spadki terenu. Sporym wyzwaniem na pewno będzie stacja na Kasprowym Wierchu. Trudno jednak na razie mówić, czy będą jakieś obiekty, których ze względów technicznych nie będzie się dało podpiąć do kanalizacji - zaznacza Ziobrowski.
Zobacz także
TPN - wyższa opłata ze wejście na szlak
Gazeta Krakowska przypomina, że TPN zdecydował się podnieść ceny biletów wstępu. Od początku marca turyści za wejście na szlak płacą 7 zł zamiast 6 zł. Wiele wskazuje na to, że w 2022 r. urlopowicze zapłacą o kolejną złotówkę więcej. Ma to związek z planowanymi inwestycjami.
Źródło: Gazeta Krakowska