Zakaz wstępu do lasu. "Chodzi o wasze bezpieczeństwo"
Jesienna aura i wysyp grzybów w niektórych częściach Polski skłaniają do spacerów po zagajnikach. Niestety, część Nadleśnictwa Olkusz została objęta zakazem wstępu do lasu. Powodem jest wystąpienie kolejnego gigantycznego zapadliska, które stwarza niebezpieczeństwo.
Ważny kominikat wydały Lasy Państwowe, które poinformowały o występieniu kolejnego, wielkiego zapadliska na terenie Nadleśnictwa Olkusz. Z tego powodu zakaz wstępu objął jeszcze większy teren. Obowiązuje on aż do końca marca 2023 r.
Kolejne zapadlisko w lesie
Nie jest to pierwsze tego typu zjawisko powstałe w tym roku na terenie olkuskich lasów. Większość z isteniejących od stycznia zapadlisk ma od jednego do trzech metrów głębokości. Stwierdzono tylko kilka o głębokości wynoszącej 10 metrów. Powstawanie zapadlisk jest efektem prowadzonego w przeszłości na tych terenach wydobycia rud cynku i ołowiu.
Wszystkie zaobserwowane i potwierdzone do tej pory zapadliska zostały oznakowane specjalnymi tablicami ostrzegawczymi oraz zabezpieczone taśmami. Jeżeli jakiekolwiek zapadlisko nie jest odgrodzone, oznacza to, że jest nowe. W takim przypadku Lasy Państwowe proszą o natychmiastowe zgłoszenie dokładnej lokalizacji Nadleśnictwu Olkusz.
Chodzi o bezpieczeństwo
W poście zamieszczonych przez Lasy Państwowe na ich profilu na Facebooku, leśnicy apelują o sprawdzanie aktualnie obowiązujących zakazów i wszelkich komunikatów, przed wyjściem do lasu, a przede wszystkich stosowanie się do nich. "W każdej chwili powstać mogą kolejne zapadliska: zwracajcie szczególną uwagę na koliste spękania gruntu oraz ściółki leśnej" - apelują leśnicy. "Chodzi o wasze bezpieczeństwo" - dodają.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
W krótkim czasie pod wpisem pojawiła się spora liczba komentarzy. "Oby tylko żadna zwierzyna nie wpadła w te pułapki", "Niewiadomo, czy w momencie zapadania się ziemi nie było tam żadnych zwierząt" - zamartwiają sie internauci. Z drugiej strony nie brakuje jednak "dowcipnisiów" - "Duże te krety co ryją pod ziemią", "Żadne zapadliska. Tam żyją odpowiedniej wielkości mrówkolwy" - czytamy pod zdjęciami.
Na stronach internetowych nadleśnictwa, a także w darmowych aplikacjach mobilnych dostępne są listy powierzchni oraz mapy terenów objętych zakazem wstępu. Okresowe zakazy wejść do lasów dotyczą jedynie 17 leśnictw. Jak podają leśnicy - czasowe środki ostrożności zostały wprowadzone "z uwagi na zniszczenia drzewostanu i degradację runa leśnego spowodowaną wystąpieniem katastrofy geologicznej w postaci zapadliska".
Źródło: Lasy Państwowe