Trwa ładowanie...

Zamek-pechowiec. Nieznana perła Mazur

Barcja to historyczna, maleńka kraina na północy Mazur, siedziba pruskiego plemienia Bartów. Zagrabiona przez Krzyżaków, zasłynęła z budowy potężnego zamku. Choć zachował się w ogromnej części w stanie oryginalnym, od dziesiątek lat nie może doczekać się sensownego gospodarza. Ostatnio został wystawiony na sprzedaż, więc może się to zmienić.

Zamek w Barcianach z lotu ptakaZamek w Barcianach z lotu ptakaŹródło: Licencjodawca, fot: Mariusz Świtulski
duymuzz
duymuzz

Kiedy przemierzamy Mazury, zazwyczaj natrafiamy na miejsca pełne turystów, gwarne przystanie jachtowe zatłoczone od wczesnej wiosny do jesieni. Ale są też takie zakątki tego regionu, do których mało kto się zapuszcza. I w tych zakamarkach Krainy Tysiąca Jezior można znaleźć ukryte perełki. Albo nawet sporych rozmiarów perły - jak na przykład zamek krzyżacki w Barcianach.

Barciany to niewielka wieś na północnych krańcach Mazur, leżąca w pewnej znaczącej odległości od głównych szlaków turystycznych regionu. Tym tłumaczyć można fakt, że nie jest na ustach turystów tak często jak np. Mikołajki, Giżycko czy Mrągowo.

Senna atmosfera wioski Barciany

Kiedy wjeżdżamy do wioski, wita nas senna atmosfera i popegeerowski krajobraz miejsca, które czasy świetności dawno ma już za sobą. Aż trudno uwierzyć, że Barciany kiedyś były miastem. Status ten straciły wraz z końcem II wojny światowej, a kolejne lata tylko pogłębiały tę degradację.

Gdy przejeżdżamy przez miejscowość główną drogą, widać tylko niewielkie domostwa i kościół. Nic nie zapowiada atrakcji, która w pewnym momencie gwałtownie wyłania się z tego monotonnego krajobrazu. Zamek w Barcianach - bo o nim mowa - nie jest bowiem byle jakim zameczkiem, tylko bardzo konkretną warownią, zbudowaną w XIV wieku przez Krzyżaków. Powstał na miejscu wcześniejszego grodu pruskiego, który zajęli zakonnicy w XIII wieku.

Zamek w Barcianach Adobe Stock
Zamek w BarcianachŹródło: Adobe Stock

Charakterne plemię Bartów

W tym momencie historycznym warto się na chwilę zatrzymać. Prusowie, którzy żyli na tym terenie, zanim nastali na nim Krzyżacy, to plemię Bartów. Ich krainę nazywano Barcją. Był to bardzo charakterny naród, bowiem od samego początku nie mógł pogodzić się z zakonnikami, którzy nie dość, że zagrabili dobra Bartów, to jeszcze próbowali zmusić ich do niewolniczej pracy na rzecz zakonu.

Prusacy nie dawali spokoju zakonnikom zamieszkującym ich dawną siedzibę i stale ich najeżdżali. Podobnie jak plemiona litewskie. Na początku XIV wieku doszło nawet do wielkich rozruchów na tym terenie. Rdzenni mieszkańcy wystąpili przeciw Krzyżakom, zajęli ich… a właściwie swoją dawną strażnicę, zaś wójta Hermana von Harttangena i braci zakonnych spalili żywcem.

duymuzz

Ambicje wielkiego mistrza

Zakon szybko poradził sobie z tym buntem, ale między innymi z tego względu wielki mistrz krzyżacki Winrych von Kniprode postanowił umocnić to miejsce i utworzyć w Barcianach nowe komturstwo, a tym samym podjął decyzję o budowie zamku warownego z prawdziwego zdarzenia. Miał on pełnić ważną funkcję obronną wobec plemion pruskich oraz umacniających się i jednoczących Litwinów.

Zamek w Barcianach można kupić za osiem milionów złotych Adobe Stock
Zamek w Barcianach można kupić za osiem milionów złotych Źródło: Adobe Stock, fot: Mariusz Świtulski

Czteroskrzydłowa warownia

Jeszcze w XIV wieku wybudowany został potężny zamek na planie zbliżonym do kwadratu. Najpierw powstały mury obronne oraz trzykondygnacyjne skrzydło północne. Następnie skrzydło wschodnie i wreszcie skrzydło zachodnie oraz dwie baszty. Druga z baszt nigdy nie została ukończona, podobnie jak nie zostało w średniowieczu dobudowane ostatnie, zamykające całość skrzydło południowe, ponieważ był to już okres, gdy państwo krzyżackie zaczęło ponosić klęski w wojnie z Polską.

Nie doszło też nigdy do ustanowienia w Barcianach komturii. Zamek stał się siedzibą prokuratorów krzyżackich.

duymuzz

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sztuka podróżowania - DS7

Prawa miejskie i szkoła

Choć Barciany miały przez wiele lat duże znaczenie militarne jako baza wypadowa na Litwę, jednak nie odzyskały już nigdy swojego strategicznego znaczenia. Zamek powoli przestał pełnić funkcje obronne. Z czasem stał się siedzibą książęcych starostów.

Barciany w XVII wieku uzyskały prawa miejskie, otwarto w nich szkołę, jednak miasto nie cieszyło się długo rozwojem i dobrobytem, bowiem na początku XIX wieku epidemia cholery zabiła ogromną część mieszkańców. Wojna przyniosła Barcianom potężne zniszczenia - zburzone zostało 90 proc. zabudowy miasta.

duymuzz

Po II wojnie światowej Barciany – jak już wspomniano - utraciły prawa miejskie, a zamek stał się siedzibą PGR-u (państwowego gospodarstwa rolnego) i mieściły się w nim biura oraz magazyny.

Co przetrwało?

Z czasów śre­dnio­wiecz­nych do cza­sów współ­cze­snych zachowały się (i to w dobrym stanie) mu­ry okalające zamek, go­tyc­kie skrzy­dło wschod­nie z bra­mą wjaz­do­wą, głów­ne mury skrzy­dła pół­noc­ne­go oraz okrągła basz­ta na­roż­na. 

Niestety obiekt nie jest udostępniony do zwiedzania wewnątrz. Jednak jest to na tyle imponująca budowla, że warto zboczyć z głównych mazurskich dróg, aby obejść mury obronne zamku, przyjrzeć się jego bryle oraz spróbować sobie wyobrazić, jak ważnym miejscem na mapie późnego średniowiecza musiały być Barciany.

Barciany z lotu ptaka Adobe Stock
Barciany z lotu ptakaŹródło: Adobe Stock, fot: Mariusz Świtulski

Nadzieja w hotelu

Nadzieją dla mieszkańców na rozwój wsi oraz zatrudnienie było wykupienie zamku przez prywatnego inwestora, który pod koniec XX wieku obiecywał, że do 2007 roku powstanie tam hotel wraz z kompleksem wypoczynkowym. Zamierzenie to nie zostało nigdy zrealizowane.

duymuzz

Jakiś czas temu oferta sprzedaży pojawiła się na portalu propertynews.pl. Za obiekt właściciel życzy sobie osiem milionów złotych. Sprzedający sugeruje, że kwota może zostać poddana negocjacji, a we wnętrzach można urządzić np. hotel.

Jak tam dotrzeć?

Barciany znajdują się 18 km na pół­noc od Kę­trzy­na i 8 km od granicy naszego kraju. Dojechać tu można autobusem z Olsztyna lub z Wegorzewa lub samochodem drogą nr 591 – od Kętrzyna na północ.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
duymuzz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
duymuzz

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj