Zaskakujący przepis w Chorwacji. Nie zostawiaj ręcznika na plaży

Ambasada RP w Zagrzebiu słynie z ciekawostek, jakie regularnie pojawiają się na jej koncie na Facebooku. Również tym razem nie zabrakło żartobliwych odpowiedzi na pytania przebywających w Chorwacji Polaków.

Koniec z ręcznikowym procederem

Ambasada ostrzega plażowiczów, że coraz więcej nadmorskich gmin nakłada i egzekwuje kary za próbę rezerwacji ręcznikiem lub innym przedmiotem "swojego kawałka plaży". Jeżeli więc nie chcemy stracić ręcznika lub ulubionego dmuchanego flaminga, wystrzegajmy się tego typu zachowań.

Jak podaje "Super Express", na terenie gminy Pirovac ci, którzy nie podporządkują się regułom, muszą liczyć się z mandatem od 500 do 1500 kun, czyli od ok. 315 zł do ok. 1000 zł. To sporo! Nie warto więc ryzykować. Podobne zasady obowiązują m.in. w gminie Baška.

Jak możemy dalej przeczytać, mandaty w Chorwacji grożą nam również za "niepristojnost", czyli "nieobyczajność", co oznacza m.in. paradowanie w stroju kąpielowym w miejscu innym niż plaża.

Być jak Indiana Jones - sposób na nudę na chorwackiej plaży

"Nie wyobrażam sobie leżenia całymi dniami na plaży, dlatego zastanawiam się nad zabraniem wykrywacza metalu. Jak to jest z kopaniem na chorwackich plażach?" z takim zapytaniem zwrócił się do Ambasady RP w Zagrzebiu polski turysta.

Okazuje się, że aby zostać pełnoetatowym poszukiwaczem skarbów w Chorwacji należy najpierw zwrócić się do lokalnej komendy policji z zapytaniem, czy korzystanie z detektora jest na danym obszarze dozwolone.

Wykrywaczy metalu na pewno nie wolno używać na stanowiskach archeologicznych oraz na prywatnych posesjach bez zgody właściciela. Przyszłych poszukiwaczy skarbów na pewno nie ucieszy informacja, że wszystkie ewentualne znaleziska są własnością Republiki Chorwacji.

Czytaj także: Chorwacja samochodem. O tym zapominają turyści

Paszport tymczasowy. Opłaty za wydanie tylko w gotówce

Ambasada po raz kolejny przypomina też osobom przebywającym w Chorwacji, że wszelkiego rodzaju opłaty w Wydziale Konsularnym, m.in. za wydanie paszportu tymczasowego, mogą być dokonywane wyłącznie gotówką i w lokalnej walucie, którą do 1 stycznia 2023 roku pozostają kuny.

Pracownicy ambasady zapewniają, że nie ugną się nawet, jeśli ktoś "przydrepcze" do nich z "piękną złotą kartą kredytową". Jednocześnie przypominają, że zdjęcia do paszportu muszą być aktualne. "Zdjęcia komunijne, z ukochanym futrzakiem oraz klasowe" nie będą akceptowane - żartują przedstawiciele ambasady.