Zła passa trwa. Ryanair odwołuje kolejne 18 tys. lotów!
Problemów taniego przewoźnika ciąg dalszy. Linie poinformowały o odwołaniu 18 tys. lotów zaplanowanych w jesienno-zimowym rozkładzie. Ponad 400 tys. pasażerów musi szukać nowych lotów. Na liście anulowanych połączeń są także te z Polski.
W środę rano informowaliśmy o odwołaniu lotów na trasach z Warszawy do Gdańska i Wrocławia.
- Loty z Warszawy do Gdańska i Wrocławia zostają zawieszone z końcem sezonu letniego 2017. Przyczyną przesunięcia terminu jest wyłączenie 25 samolotów (z 400) z rozkładu lotów na zimę - poinformowała Wirtualną Polskę Olga Pawlonka z Ryanair.
Problem okazał się dużo szerszy. W środę po południu poinformowano, że zdecydowano się na odwołanie kolejnych 18 tys. lotów oraz tymczasowe zawieszenie 34 tras, wśród których znajdą się również połączenia polskich portów lotniczych.
Zawieszone zostaną połączenia pomiędzy Szczecinem a Edynburgiem, Hamburgiem a Katowicami, Newcastle a Gdańskiem, Modlinem a Salonikami, Trapani a Krakowem, Wrocławiem a Warszawą i Gdańskiem a Warszawą.
Ryanair ogłosił także, że wszyscy pasażerowie dotknięci odwołaniami lotów otrzymają ofertę alternatywnej podróży lub pełnego zwrotu kosztów, a także vouchery o wartości 40 euro (w jedną stronę) lub 80 euro (w dwie strony).
Linie lotnicze zaznaczyły, że klienci otrzymali w środę maila informującego ich o zmianach, dając im od pięciu tygodni do pięciu miesięcy na zaplanowanie alternatywnej podróży. Jednocześnie dodano, że zakłócenia w ruchu dotyczą zaledwie 1 proc. wszystkich lotów wykonywanych przez Ryanair, który przewozi 129 mln pasażerów rocznie.
Ryanair jednocześnie zaprzeczył, jakoby zmiany w rozkładzie były spowodowane rosnącą liczbą pilotów odchodzących do konkurencji - poinformował PAP.
Jednocześnie Ryanair zapowiedział, że w weekend rozpocznie się promocja na loty odbywające się w październiku, listopadzie i grudniu.
W ubiegłym tygodniu władze linii poinformowały o anulowaniu ok. 2 tys. rejsów między 18 września a 1 listopada br. Spółka liczy się z koniecznością wypłaty odszkodowań o łącznej wartości ok. 25 mln euro. Jak tłumaczono, decyzja ta związana była z błędami popełnionymi przy planowaniu urlopów pilotów.