Zmiana czasu na zimowy. Kiedy przestawiamy zegarki?

Tradycja zmiany czasu towarzyszy nam od 1973 r. Praktyka ta została wprowadzona po kryzysie naftowym. Przyjęła ją wówczas większość państw rozwiniętych gospodarczo, a od 1996 r. jest ona uregulowana prawem Unii Europejskiej.

Zobacz też: Niesamowite zdjęcia zorzy. Prawdziwe show ok. 1 w nocy

Aktualnie czas letni stosowany jest w prawie siedemdziesięciu krajach na świecie, m.in. niemal we wszystkich państwach w Europie. Takie działanie ma spowodować efektywniejsze wykorzystanie światła dziennego.

Sama data zmiany czasu jest ruchoma, ale zawsze następuje to w ostatni weekend października. W tym roku zegarki należy przestawić w nocy z soboty 26 na 27 października.

O godz. 3 nad ranem wskazówki należy przesunąć do tyłu, czyli na godz. 2. Tym sposobem zyskamy "dodatkową" godzinę snu, co z pewnością doceni wiele osób. Dzień będzie jednak krótszy i zdecydowanie szybciej będzie się robiło ciemno.

Praktyka związana ze zmianami czasu cały czas wywołuje wiele kontrowersji. Powszechnie uznaje się ją za nieefektywną, a politycy Unii Europejskiej od lat przymierzają się do tego, aby z niej zrezygnować.

Odwołanie obowiązku zmiany czasu dotyczyłoby wszystkich państw Unii Europejskiej. Temat ten musi więc zostać omówiony w Brukseli. Tam też musi zapaść ostateczna decyzja.

Czytaj także: Gigantyczny sukces. Wzrost o prawie 15 proc.

- Mamy de facto kierunkową decyzję ciał unijnych, instytucji unijnych, by odejść od zmiany czasu, ale naszym zdaniem należy to zrobić szybciej niż później. Na pewno bardziej w ciągu roku niż kilkunastu lat - mówił w programie "Fakt Live" wiceminister klimatu Miłosz Motyka.