Zmiana warty. Teraz oni przejmują polskie góry

Jesień to w górach czas wyjątkowy. Szlaki pustoszeją, roślinność mieni się wszystkimi kolorami, a pełzające dolinami mgły podkreślają piękno przyrody. Nic tylko jechać. Ale jak, kiedy urlopy się skończyły, a dzieci wróciły do szkół? Jest jednak grupa osób, której te ograniczenia nie dotyczą. Studenci. To oni we wrześniu przejmują górskie szlaki. Przynajmniej tak było, gdy ja byłam studentką.

We wrześniu górskie szlaki należą do studentówWe wrześniu górskie szlaki należą do studentów
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Magda Bukowska

Góry dla młodych

Dla pokolenia X, do którego należę, wrześniowe wyjazdy w góry w czasie studiów były swego rodzaju tradycją. Oczywiście nie znaczy to, że wszyscy jeździliśmy w Tatry czy Sudety, ale miłośnicy podróży często odwiedzali polskie góry właśnie jesienią. Dlaczego? Powodów było mnóstwo. Po pierwsze większość z nas latem zarabiała na jesienne wakacje. Zwykle pracowaliśmy przy zbiorach warzyw czy owoców, w sezonowych knajpach czy rozdając ulotki na ulicach. Zarobione pieniądze można było przeznaczyć na wyjazd.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyjątkowe miejsce w Polsce. Można spróbować jajecznicy ze strusiego jaja

Drugi powód często łączył się z pierwszym. Z końcem sierpnia spadały ceny. Tańsze były noclegi, tańsze jedzenie w knajpach (tak, biednym studentom też się czasem zdarzało zjeść coś w niedrogim barze). Trzecim powodem były widoki. Choć w górach zawsze jest pięknie, to przyroda robi wszystko, by jesienią to piękno natury jeszcze podkreślić. Kto nie widział Bieszczad w jesiennej szacie, niech koniecznie jak najszybciej to nadrobi. Tonące w żółciach i czerwieniach połoniny to obraz, który na zawsze zostaje pod powiekami.

Jest jeszcze jeden powód, dla którego góry o tej porze roku są wyjątkowe - brak tłumów. Powiedzenie: "A gdyby tak wszystko rzucić i wyjechać w Bieszczady", latem zupełnie traci sens. Na ten sam pomysł wpada bowiem pół Polski i całkiem spore grono gości z zagranicy. We wrześniu na popularnych szlakach raczej nie będziemy sami, ale nie musimy się obawiać, że ludzie zasłonią nam góry.

Cisza w Bieszczadach

Bywałam we wrześniu w Bieszczadach, bywałam w Tatrach i Sudetach, do których mam szczególny sentyment. Nigdy na studenckim wyjeździe, zawsze prywatnie – ze znajomymi lub rodziną. Tym, co łączy wszystkie moje wspomnienia z tych wyjazdów, jest cisza. Mam na myśli nie tylko brak hałasu generowanego przez ludzi, ale taką ciszę w głowie, która powstaje, gdy uda się wyciszyć gonitwę myśli.

Jesienią w górach wszystko jakoś zwalnia. Nie uda się wejść na Kremenaros, bo przez dwa dni pada i zabrakło czasu na taką wycieczkę? Trudno. Popołudniowy spacer po okolicy i wybornie pierogi w pobliskiej knajpce to też świetny plan.

Ten stan w głowie kojarzy mi się właśnie z jesiennymi górami i myślę, że w dużej mierze to on sprawia, że góry po sezonie wydają mi się najbardziej atrakcyjne. Choć najbardziej lubię Sudety, to ze studenckimi wyjazdami najsilniej kojarzą mi się Bieszczady. Szczególnie ciepło wspominam właśnie ten wyjazd, kiedy nie weszłam na wspomniany już Kremenaros (Krzemieniec), szczyt, na którym przecinają się granice trzech państw - Polski, Ukrainy i Słowacji.

  • Ze studenckimi wyjazdami najbardziej kojarzą mi się Bieszczady.
  • Ze studenckimi wyjazdami najbardziej kojarzą mi się Bieszczady.
  • Ze studenckimi wyjazdami najbardziej kojarzą mi się Bieszczady
  • Ze studenckimi wyjazdami najbardziej kojarzą mi się Bieszczady.
  • Ze studenckimi wyjazdami najbardziej kojarzą mi się Bieszczady
[1/5] Ze studenckimi wyjazdami najbardziej kojarzą mi się Bieszczady Źródło zdjęć: Archiwum prywatne |

Mieszkaliśmy w Ustrzykach Górnych. Idealna miejscówka na wyprawy po połoninach, poza tym urocza miejscowość, w której - kiedy wyjadą turyści - pozostaje kilkudziesięciu stałych mieszkańców. Przez tydzień pogoda była wyjątkowa - bardziej letnia niż jesienna. W pełnym słońcu i niemal samotnie wędrowaliśmy po malowniczych bieszczadzkich szlakach, w tym słynnych połoninach - Połoninie Caryńskiej i Połoninie Wetlińskiej.

Wielką Rawkę i stanowiący jej część Krzemieniec zostawiliśmy sobie na koniec. Tymczasem natura postanowiła sobie przypomnieć, że nadchodzi jesień i dwa ostatnie dni witały nas deszczem, który ustępował dopiero po południu, nie zostawiając czasu na dłuższe wędrówki.

Studencki wrzesień nadal trwa

Na Kremenaros nie weszłam do tej pory. Może tej jesieni? Najwyżej zawyżę trochę wrześniową średnią wieku na bieszczadzkich szlakach. O ile oczywiście ta tradycja studenckiego września w górach wciąż żyje. Postanowiłam to sprawdzić i zadzwoniłam do Szkolnego Schroniska Młodzieżowego w Wetlinie. Przemiła pani powiedziała, że choć wrzesień, a nawet październik to czas, kiedy w górach zdecydowanie przeważają młodzi, to nie ma przeciwwskazań dla wizyty przedstawiciela pokolenia X.

  • Jesienią góry są najpiękniejsze i znacznie mniej zatłoczone
  • Jesienią góry są najpiękniejsze i znacznie mniej zatłoczone
[1/2] Jesienią góry są najpiękniejsze i znacznie mniej zatłoczone Źródło zdjęć: Adobe Stock |

- Młodzież przyjeżdża z całej Polski. Studenci, ale też uczniowie na "zielone szkoły". Dużo wycieczek w nasze strony organizują też harcerze - opowiada mi pracownica schroniska. - Część studentów przyjeżdża w zorganizowanych grupach, inni indywidualnie. Zostają zwykle od dwóch do czterech dni. Czasem na dłużej, bo jest tu gdzie chodzić i co podziwiać.

Kiedy pytam o najpiękniejszy szlak, pani milknie na chwilę. - Trudno wybrać jeden, ale myślę, że będąc w Wetlinie trzeba pójść na Smerek przez Przełęcz Orłowicza. A jeśli mamy siłę, to jeszcze dalej na Połoninę Wetlińską - zdecydowała w końcu. Piękny szlak, taki prawdziwie bieszczadzki. Zwłaszcza jesienią!

Wybrane dla Ciebie

Ogromny problem w samolotach. Coraz więcej przypadków
Ogromny problem w samolotach. Coraz więcej przypadków
Brytyjczycy o "ukrytych polskich Malediwach". Chwalą za krystalicznie czystą wodę i... tanie piwo
Brytyjczycy o "ukrytych polskich Malediwach". Chwalą za krystalicznie czystą wodę i... tanie piwo
Dwa zgony po kąpieli w oceanie jednego dnia. Wiadomo, co jest przyczyną
Dwa zgony po kąpieli w oceanie jednego dnia. Wiadomo, co jest przyczyną
Turyści na celowniku. Rajska wyspa zaostrza kontrole
Turyści na celowniku. Rajska wyspa zaostrza kontrole
Polski "cud natury". Zachwyca naukowców z całego świata
Polski "cud natury". Zachwyca naukowców z całego świata
Tam jechały tłumy Polaków. Padł rekord
Tam jechały tłumy Polaków. Padł rekord
Najwyższy taras widokowy w Unii Europejskiej jest w Polsce. Wkrótce otwarcie
Najwyższy taras widokowy w Unii Europejskiej jest w Polsce. Wkrótce otwarcie
Dlaczego okna w samolotach są okrągłe?
Dlaczego okna w samolotach są okrągłe?
Bajkowe widoki, cuda natury i turkusowa woda. Bliżej i taniej niż w Chorwacji
Bajkowe widoki, cuda natury i turkusowa woda. Bliżej i taniej niż w Chorwacji
Kusi Polaków przyrodą i klimatem. Co oferuje Finlandia?
Kusi Polaków przyrodą i klimatem. Co oferuje Finlandia?
Oszukują "na bransoletkę". Policja ostrzega turystów
Oszukują "na bransoletkę". Policja ostrzega turystów
Zanika ważne zjawisko. W Panamie nie pojawiło się pierwszy raz od 40 lat
Zanika ważne zjawisko. W Panamie nie pojawiło się pierwszy raz od 40 lat