Znalazł bilet lotniczy z 1998 roku. Reakcja przewoźnika mocno go zaskoczyła
Amerykanin znalazł po prawie dwóch dekadach bilet lotniczy z Nashville do Sacramento. Datowany na 31 grudnia 1998 r. kupon był schowany w pudle pod łóżkiem. Choć mężczyzna był przekonany, że nie uda się go ponownie wykorzystać, postanowił skontaktować się z przewoźnikiem.
03.02.2018 | aktual.: 03.02.2018 12:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
John Walker podczas porządków domowych zdecydował się po wielu latach przejrzeć zawartość jednego z zakurzonych pudeł. Ku jego zdziwieniu znalazł w nim bilet, który z przyczyn losowych nie mógł wykorzystać prawie 20 lat temu. Do biletu dołączony był regulamin, a jeden z zapisów brzmiał "krajowy, niewykorzystany bilet może zostać ponownie użyty na inny lot na terenie Stanów Zjednoczonych".
Mężczyzna pomyślał, że skoro nigdzie nie widnieje informacja do kiedy może zrealizować bilet, jakimś cudem jest on wciąż ważny. Choć w rozmowie z New York Post przyznał, że szczerze w to wątpił. Mimo wszystko, z czystej ciekawości, skontaktował się biurem obsługi klienta United Airlines, jednak nikt nie potrafił udzielić mu jednoznacznej odpowiedzi, czy będzie mógł zrealizować kupon. Walker opisał całą sytuację na Twitterze. Odniósł się do niej przewoźnik, który wyjaśnił, że linie ogłosiły bankructwo w 2010 r., a nowy właściciel unieważnił wszystkie niewykorzystane bilety.
Z racji tego, że historia mężczyzny była wyjątkowa i odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych, przewoźnik zgodził się na spełnienie obietnicy z 1998 r., ale zaznaczył, że nie musiał tego robić, ponieważ informacja w regulaminie nie była prawnie wiążąca.
John Walker nie krył zaskoczenia, kiedy otrzymał bezterminowy voucher na kwotę 378 dol. (pierwotny koszt biletu). Może go wykorzystać na dowolny lot liniami United Airlines na terenie kraju.
Źródło: New York Post