Znalezisko w Katedrze Notre-Dame. "Niezwykle warte uwagi"
Archeolodzy odnaleźli na terenie katedry Notre-Dame ołowiany sarkofag. Zdaniem badaczy daje to zupełnie nowy obraz historii paryskiej świątyni.
W wyniku pożaru świątyni w 2019 r. spłonął dach budynku. Runęła również iglica zbudowana w XIX w. według projektu Eugene’a Viollet-le-Duca. Zniszczeniu uległy także fragmenty kamiennego sklepienia w nawie głównej, na jej skrzyżowaniu z transeptem oraz w północnej części transeptu i XIX-wieczne górne witraże w jego szczytach.
Zobacz też: Co z wakacjami 2022? Turyści są w kropce
Odkrycie w części transeptu katedry Notre Dame
Przed instalacją rusztowań potrzebnych do odbudowy drewnianej stumetrowej kalenicy, która stanowi krawędź dachu, zlecono wykonanie prac wykopaliskowych. Archeolodzy nie spodziewali się, że natrafią na ołowiany sarkofag.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Minister kultury Francji Roselyne Bachelot przekazała w poniedziałek 14 marca, że podłoga w części transeptu ujawniła pozostałości niezwykle warte uwagi. Miejsce prowadzonych wykopalisk znajduje się pod kamienną warstwą z XVII w., jednak niektóre niższe poziomy sięgają XIV, a nawet początków XIII w.
Ołowiany sarkofag może pochodzić z XIV w.
Ołowiany sarkofag, na który natknęli się archeologowie, może pochodzić z XIV w. i należał prawdopodobnie to kogoś wysoko usytuowanego. Jeśli ich przypuszczenia się potwierdzą, będzie to spektakularne odkrycie. Wykopaliska przedłużono do 25 marca.
- Mała kamera pokazała fragmenty tkanin oraz włosy i pozostałości roślin - mówił w rozmowie z mediami Christophe Besnier z Narodowego Instytutu Archeologicznego Francji. - Zwykle robiono to tylko dla elity społecznej. To sposób na jak najlepsze zachowanie ciała - tłumaczył.
Źródło: "Reuters", "TVN Meteo"