Znowu zaobserwowano go w Polsce. "Gatunek bardzo szybko rozprzestrzenia się"
Choć jeszcze kilka lat temu gatunek ten był nieznany w Polsce, dziś o jego inwazji mówi się w wielu regionach kraju. Skupieniec lipowy zauważony został także w ostatnich dniach przez pracowników nadleśnictwa Baligród. "To pierwsza obserwacja tego gatunku w Bieszczadach" - napisali w poście na Facebooku.
Śródziemnomorski pluskwiak o nazwie skupieniec lipowy, opanowuje Polskę. Ten ciepłolubny, inwazyjny pluskwiak, pierwotnie spotykany był w regionach Morza Śródziemnego. Z powodu zmian klimatycznych rozszerzył swój zasięg na inne części Europy, obejmując Niemcy, Francję, a teraz także nasz kraj. Pluskwiak po raz pierwszy pojawił się w Polsce ok. dekadę temu. Teraz jego pasożytniczą obecność na drzewach odnotowuje się niemalże w całym kraju.
Nadleśnictwo pokazało zdjęcia
Miesiąc temu informowaliśmy o ekspensji skupieńca w płockim ogrodzie zoologicznym. Teraz Nadleśnictwo Baligród opublikowało zdjęcia chmar pluskwiaków, oblepiających drzewa.
"Skupieniec lipowy (Oxycarenus lavaterae) - dziś (17 grudnia br.) zaobserwowany w Baligrodzie inwazyjny gatunek pluskwiaka pochodzący z zachodniej części obszaru śródziemnomorskiego (...). To pierwsza obserwacja tego gatunku w Bieszczadach" - czytamy we wpisie w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mały przybysz coraz częściej zaoważalny
Skupieniec lipowy nie jest w istocie szczególnie groźny, choć nie oznacza to, że nie ma wpływu na drzewa, na których żyje. Żeruje głównie na lipach, ale także zobaczyć można go na innych roślinach ślazowatych. Wysysa z drzewa soki, co prowadzi do szkód, takich jak deformacja liści, nekrozy i gnicie.
Zimę pluskwiaki te spędzają w hibernacji, także w tak ciepłych rejonach jak Hiszpania, czy inne kraje na południu Europy. W tym celu gromadzą się w dużych, liczących nawet tysiące osobników skupiskach (agregacjach) na pniach. Kryją się na nich w zagłębieniach kory.
"W czasie spadków temperatury poniżej - 15 st. C. śmiertelność zimujących osobników przekracza 99% populacji. Coraz rzadsze u nas okresy mroźnej pogody sprzyjają jego zimowaniu" - tłumaczą leśnicy z Nadleśnictwa Baligród. "Wraz ze zmianami klimatycznymi gatunek bardzo szybko rozprzestrzenia się" - dodają.
Czytaj też: Polskie lasy toną w śmieciach. "Gdyby to załadować na TIR‑y, to powstałby korek od PKiN do Wilanowa"
Źródło: Nadleśnictwo Baligród, Lasy Państwowe