Zrobili karuzelę lodową. Internauci nie są zgodni
Karuzela lodowa na Pikniku Lodowym w Spychowie wywołała głośną dyskusję o bezpieczeństwie. Internauci są podzieleni - jedni zachwycają się inicjatywą, inni mówią o skrajnej nieodpowiedzialności. Organizatorzy zapewniają jednak, że grubość lodu była odpowiednia i zadbano o wszelkie kwestie bezpieczeństwa.
Karuzela lodowa była główną atrakcją Pikniku Lodowego w Spychowie, który zorganizowano w miniony weekend. Choć wielu osobom spodobał się taki pomysł, nie zabrakło także kontrowersji. Internauci wyrazili obawy o załamanie się lodu pod uczestnikami. Organizatorzy zapewniają, że przed wydarzeniem dokładnie sprawdzono grubość zamarzniętej pokrywy.
Bezpieczeństwo pod kontrolą
Piknik odbył się nad jeziorem w Spychowie, gdzie na zamarzniętej tafli wycięto lodowe okręgi, po czym zamieniono je w kręcące się karuzele. W sieci pojawiły się nagrania z wydarzenia, które wywołały mieszane reakcje. Niektórzy komentujący podkreślali, że w razie pęknięcia lodu mogłoby dojść do tragedii.
Organizatorzy, w tym Nadleśnictwo Spychowo i Ochotnicza Straż Pożarna, zapewnili, że lód był badany kilka dni przed piknikiem oraz tuż przed jego rozpoczęciem. "Warunki do zorganizowania takiego wydarzenia zdarzają się raz na kilka lat" - podkreślono w poście na Facebooku Nadleśnictwa Spychowo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Widoki jak z bajki. Odwiedziła popularny kurort zimą
Dodatkowo strażacy z OSP KSRG Spychowo oraz Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zabezpieczali całe wydarzenie.
- To nie było na środku jeziora, tylko w miarę przy brzegu. Grubość lodu pozwalała na to, żeby ludzie mogli swobodnie wejść. Była pełna obstawa ratowników, którzy są wyspecjalizowani w ratownictwie na zamarzniętych jeziorach. Zapewniliśmy maksymalne bezpieczeństwo - przekazał Adam Gełdon, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Spychowo, cytowany przez Polsat News.
Gełdon zaznaczył, że podobne wydarzenia odbywały się już wcześniej, m.in. w 2019 r., kiedy to gruba pokrywa lodu umożliwiała takie działania. Podkreślił również, że piknik miał charakter edukacyjny i pokazywał uczestnikom, kiedy wchodzenie na lód jest bezpieczne.
Internauci komentują
Mimo to zdania internautów były podzielone. "Głupota ludzka, nawet nie wiem, jak dokładnie to nazwać", "Ma się to nijak do hasła edukacji: nie ma bezpiecznego lodu" - pisali komentujący. "Fajnie, że w tym roku znowu udało się zrobić karuzelę! Super zabawa", "Jak zwykle wszystko było bardzo profesjonalnie przygotowane i zabezpieczone" - twierdzą inni.
Źródło: Nadleśnictwo Spychowo/Polsat News