500 żywych kosiarek. Stado owiec "zatrudnione" do opieki nad parkiem w Madrycie

Beatriz Garcia San Gabino, która jest odpowiedzialna za tereny zielone w Madrycie, wymienia kilka powodów, dlaczego zdecydowano się na taki oryginalny krok. Zdaniem San Gabino owce zjedzą trawę i inne rośliny, które podczas gorącego hiszpańskiego lata stwarzają zagrożenie pożarowe.

Ponadto, ważne są również względy edukacyjne. Stado owiec w mieście ma przybliżyć mieszkańcom życie na wsi.

Rezygnacja z kosiarek podyktowana jest również pobudkami ekologicznymi. Nie zużywa się bowiem paliwa, owce nie niszczą gleby tak jak maszyny. Z kolei ich odchody są dla zieleni naturalnym nawozem.

W grę wchodzą również inne kwestie, ponieważ do "koszenia" parku zatrudniono owce z hiszpańskiej rasy, zagrożonej wyginięciem - Rubia del Molar.

W dzień "pracownicy" magistratu ciężko pracują, a w nocy wypoczywają w namiocie ustawionym na szczycie wzgórza, z którego rozciąga się widok na pałac królewski.

W połowie czerwca, gdy w Hiszpanii będą panować wysokie temperatury, stado powróci do domu – czyli na ranczo, które prowadzone jest przez spółdzielnię rolniczą Los Apisquillos w Puebla de la Sierra, górskiej wiosce położonej około 110 km na północ od Madrytu. Do "pracy" w Madrycie wrócą w październiku. Spędzą tu zimę.

Park Casa de Campo to największy miejski park położony na zachód od ścisłego centrum Madrytu w centralnej Hiszpanii. Zajmuje powierzchnię 1700 ha. W przeszłości obszary te były królewskimi terenami łowieckimi. Znajdują się w nim: Parque de Atracciones de Madrid, czyli ogromny park rozrywki z przeróżnymi atrakcjami takimi jak: kolejka górska, karuzele, kolejka linowa oraz ogród zoologiczny Zoo Aquarium de Madrid.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl