Brytyjczycy zachwyceni Warszawą. "Świetny pomysł na jesienny wypad"
"Daily Mail" zachęca do odwiedzenia polskiej stolicy, będącej w cieniu Krakowa i Gdańska. Portal przygotował plan na 48 godzin w Warszawie. Przyjrzyjmy mu się bliżej.
30.09.2020 09:20
Ostatnio informowaliśmy, że w Wielkiej Brytanii rośnie popularność Polski jako kierunku na urlop. Lista krajów, do których Brytyjczycy mogą wjechać kurczy się, więc nasz kraj na tym dużo zyskał. Zainteresowanie wyjazdami do Polski wzrosło aż o 25 proc., gdy np. wyjazdy do Grecji cieszą się coraz mniejszą popularnością.
"Daily Mail" wychodzi naprzeciw brytyjskim turystom i przygotował dla nich przewodnik po Warszawie. Stolica została uznana niedocenianą perłą naszego kraju - rzeczywiście Brytyjczycy chętniej latają do Krakowa i Gdańska, gdzie modne jest organizowanie wieczorów kawalerskich i panieńskich.
Warszawa - miasto, które powstało z popiołów
Brytyjczycy zachwycają się warszawskim Starym Miastem, gdzie zimą odbywa się piękny jarmark i świetnym muzeami, z których polecają przede wszystkim... Muzeum Polskiej Wódki. Hitem ma być też spacer nad Wisłą i wieczorna rundka po stołecznych knajpach. Warszawę nazywają "miastem, które powstało z popiołów".
Piątkowe popołudnie według brytyjskiego planu warto spędzić na Placu Zamkowym, posiedzieć w klimatycznej kawiarni, a następnie odwiedzić Zamek Królewski. Sobotę rozpoczynamy od rundy po muzeach - najpierw wizyta w POLIN Muzeum Historii Żydów Polskich, a następnie Muzeum Polskiej Wódki. Po obiedzie Brytyjczycy radzą odwiedzić Pałac Kultury i Nauki, a wieczorem udać się na spacer nad Wisłą. W niedzielę przed lotem do domu warto z kolei zobaczyć Rynek Starego Miasta i Muzeum Fryderyka Chopina.
Wielka Brytania chce wpisać Polskę na czerwoną listę
Miłość Brytyjczyków do Polski może się jednak wkrótce skończyć. Według informacji przekazanych przez portal "Fly4free.pl", niebawem także Polska może trafić na brytyjską czerwoną listę. Zgodnie z wytycznymi FCDO (Foreign and Commonwealth Office - Biuro Spraw Zagranicznych) kraje, w których liczba zakażeń przekracza 20 na 100 tys. mieszkańców w ciągu siedmiu dni, ryzykują utratę statusu kraju bezpiecznego, a Polska osiągnęła poziom 20,1.
Źródło: "Daily Mail"