Chiny. Władze obstają przy surowej polityce "zero covid"
Podczas gdy w Europie ludność prawie zapomniała już o koronawirusie, to w Chinach władze ponownie zaostrzają restrykcje covidowe. W niektórych miastach zamykane są osiedla, a miliony obywateli Chin kieruje się na przymusowe testy.
28.10.2022 | aktual.: 28.10.2022 10:56
Aktualne statystyki wykrywanych w Chinach infekcji są niskie w porównaniu z wieloma innymi państwami. Mimo to władze kraju obstają przy surowej polityce "zero covid" i nawet na niewielkie ogniska zakażeń reagują lockdownami i skierowaniami na testy przesiewowe.
Restrykcyjna polityka Chin
W Kantonie znajdującym się na południu Chin w czwartek 27 października zamknięto kolejne osiedla, a w całym mieście od kilku dni prowadzone są obowiązkowe testy wykrywające ewentualne zakażenia COVID-19. W niektórych dzielnicach wyłączono z użytku siłownie, a restauracje serwują jedynie dania na wynos.
Z ogniskiem zakażeń mierzy się również Wuhan - miasto, w którym pod koniec 2019 roku zdiagnozowano pierwsze na świecie przypadki COVID-19. Tam odnotowuje się dziennie zaledwie około 20 nowych infekcji, ale lokalne władze zakazały 800 tys. mieszkańców jednej z dzielnic wychodzenia z domów aż do niedzieli 30 października.
Ponadto agencja Reutera donosi, że w stolicy prowincji Qinghai na północnym zachodzie Chin, pojawiły się niedobory żywności, a ceny towarów codziennego użytku wzrosły. W walce z ogniskiem COVID-19 władze zamknęły część sklepów z warzywami i owocami. Surowe obostrzenia uderzają w działalność gospodarczą i wywołują niezadowolenie społeczne, ale według władz zapobiegają milionom potencjalnych zakażeń i zgonów na COVID-19.
Sytuacja w Polsce
Dla porównania w Polsce ostatniej doby (27 października) odnotowano 976 zakażeń na COVID-19. Z tego 202 osoby zachorowały ponownie. Takie dane pochodzą z raportu zakażeń koronawirusem (SARS-CoV-2) Ministerstwa Zdrowia, zamieszczonego na stronie gov.pl. Mimo prawie czterocyfrowej liczby nowych infekcji w Polsce, póki co nie mówi się o wprowadzaniu dodatkowych obostrzeń, czy też lockdownów.
Źródło: PAP/gov.pl