Egipt chce jeszcze większej liczby turystów. Trwają rozmowy z liniami

W ubiegłym roku w Egipcie wypoczywało 12 mln turystów, jednak dyrektor generalny egipskiego Urzędu ds. Turystyki — Amr Elkady — uważa, że gdyby nie wojna w Ukrainie, to byłoby ich nawet 15 mln.

Ten wynik być może uda się pobić w 2023 r. Jak informuje hiszpański portal Tourinews, Egipt pracuje nad zwiększeniem liczby połączeń lotniczych. 95 proc. przyjazdowego ruchu turystycznego do tego kraju odbywa się drogą powietrzną. Elkady uważa, że więcej miejsc w samolotach na trasach z różnych krajów, to po prostu więcej turystów.

Jak pisze "Rzeczpospolita", rozmowy na temat zwiększenia przepustowości są prowadzone m.in. z Air Cairo, które do marca 2023 roku do swojej floty dołoży 30 airbusów. Zainteresowane większą liczbą samolotów na trasach do Egiptu mają być nie tylko linie krajowe, ale także m.in. hiszpańska Iberia, szwajcarskie Edelweissem, brytyjski easyJet czy niemieckie Condor i TUI Fly.

Dyrektor Elkady chciałby zwiększyć liczbę miejsc w samolotach z Hiszpanii, Francji, Włoch, Niemiec, Szwajcarii, Czech i Polski.

Czytaj też: Tam w lutym jest najtaniej. Tydzień za "tysiaka"

Egipt to jeden z topowych kierunków turystycznych wśród Polaków. Więcej połączeń na pewno ucieszyłoby naszych rodaków. Jest hitem niezależnie od pory roku. Latem latamy tam ze względu na upalną pogodę i idealne warunki do plażowania. Zimą kochamy Egipt za ciepło i okazję do zwiedzania bez tłumów. Niezależnie od pory roku ten kraj to także królestwo wycieczek all inclusive.

— Wycieczka do Egiptu to zawsze dobry pomysł. Gwarantowana pogoda, bogata oferta hotelowa dla turystów o różnych gustach i potrzebach, a do tego piękne plaże, bajecznie kolorowa rafa koralowa i morze zachęcające do kąpieli i uprawiania sportów, a to wszystko zaledwie nieco ponad cztery godziny lotu z Polski — mówi Marzena German z portalu Wakacje.pl.

Czytaj też: Wielkie Muzeum Egipskie ukończone. Ile trzeba zapłacić za wstęp?

Źródło: "Rzeczpospolita"