Groźna pułapka w Tatrach. "Jad może być niebezpieczny"
W Tatrach trwa sezon na krokusy. Choć w tym roku z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych fioletowe dywany są mniej spektakularne, tłumy turystów i tak odwiedzają Polanę Chochołowską. Władze TPN ostrzegają jednak, że wśród kwiatów można spotkać żmije. "To jedyny jadowity wąż w Polsce" - czytamy w najnowszym poście.
Kwitnące krokusy co roku przyciągają w Tatry prawdziwe tłumy turystów. Tej wiosny niestety nie można podziwiać spektakularnych, masowo kwitnących fioletowych hal. Wszystko z powodu powtarzających się jeszcze w kwietniu opadów śniegu i niskich temperatur.
Niebezpieczeństwo wśród krokusów
Częściowo krokusy zakwitły na tatrzańskich polanach w drugiej połowie marca, kiedy nastąpiło chwilowe ocieplenie. Na przełomie marca i kwietnia spadł ponownie śnieg wstrzymując dalsze kwitnienie.
Obecnie, wraz z ociepleniem, w Dolinie Chochołowskiej pojawiło się sporo turystów, którzy z chęcią fotografują krokusy. Okazuje się, że nie tylko oni lubią fioletowe kwiaty.
"Ciepłe wiosenne dni spowodowały, że przez ostatni weekend w Dolinie Chochołowskiej wśród krokusów można było spotkać żmije zygzakowate"- ostrzega Tatrzański Park Narodowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
Okazuje się, że otwarta przestrzeń polany jest dla nich idealnym miejscem na wygrzewanie. "Często przypominamy Wam, by nie schodzić ze szlaku - robimy to z troski o krokusy, i z troski o Was" - czytamy w poście na Facebooku.
Choć pracownicy parku apelują, żeby nie wchodzić na polany, wielu turystów puszcza to mimo uszu, żeby zrobić lepsze zdjęcia.
Czytaj także: Złe wieści z Tatr. "Tragedia narodowa"
TPN informuje, że żmija zygzakowata to jedyny jadowity wąż w Polsce. Jej jad może być niebezpieczny, ale tragiczne wypadki zdarzają bardzo rzadko. "Żmija atakuje wyłącznie (!) w sytuacji bezpośredniego dla niej zagrożenia, najczęściej odruchowo, gdy się na nią przypadkowo nadepnie lub zaskoczy w miejscu, gdzie nie ma możliwości dalszej ucieczki. O ile ma taką możliwość, zawsze "schodzi" człowiekowi z drogi" - czytamy.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Do posta załączono zdjęcia z Polany Chochołowskiej, na których można zobaczyć żmije w odmianie szarej (z wyraźnym zygzakiem na grzbiecie) oraz dość rzadkiej odmianie czarnej (melanistycznej, bez wyróżniającego się zygzaka).
Źródło: TPN