Filipiny to kraj, który składa się z ponad 6 tys. wysp. - Jeżeli mamy dwa lub trzy tygodnie wakacji i chcemy to wykorzystać jak najlepiej, czyli np. zwiedzić kilka wysp, które są położone blisko siebie, to moim zdaniem, najlepiej jest wybrać środkową część Filipin, czyli takie wyspy, jak: Cebu czy Negros, ponieważ tam możemy sobie zrobić bardzo fajne kółeczko. I wtedy nie trzeba już nawet korzystać z samolotów. Wystarczą same promy morskie - mówi w programie "Halo Polacy" Rafał Baran, autor kanału na YouTube "Życie na Filipinach". W rozmowie z Moniką Sikorską opowiada o tym, co warto zobaczyć podczas pierwszej podróży na Filipiny oraz o tym, jak żyje się w rejonie świata nazywanym Pacyficznym Pierścieniem Ognia. W innych odcinkach tego programu Rafał wyjaśnia także kwestie związane z bezpieczeństwem i opowiada, jakie przez lata zauważył różnice kulturowe. Znajdziesz je w naszym serwisie.