"Halo Polacy". Mało znane węgierskie danie. Polak zachwycony. "To jest poezja"
Dania kuchni węgierskiej robią furorę na polskich jarmarkach. Szczególnie jedno cieszy się wyjątkową popularnością wśród Polaków. Chodzi rzecz jasna o langosza. Mieszkający w Budapeszcie Jerzy Celichowski zachwala jednak w programie „Halo Polacy” znacznie mniej znane, a jego zdaniem, warte spróbowania danie węgierskie. Jest nim zupa rybacka. - Dowiedziałem się od syna pewnego rybaka, jak tę zupę kiedyś robiono. Rybacy podczas połowów na płytkich wodach trzymali na ogniu na przedzie łodzi taki mały kociołek, do którego wrzucali małe rybki. I na koniec dnia z tych zbiorów powstawała właśnie zupa rybacka - opowiada w rozmowie z Moniką Sikorską autor bloga Jeż Węgierski. W innych odcinkach tego programu Polak opowiada także o tym, jak obecnie wygląda sytuacja polityczna na Węgrzech oraz o tym, czy przyjaźń polsko-węgierska nadal jest tak silna, jak dawniej. Znajdziesz je w naszym serwisie.