Hiszpańska minister oburzona stylem życia rodaków. "Szaleństwem jest sztuczne przedłużanie doby"
Hiszpańskie miasteczka tętnią życiem całymi nocami, co zazwyczaj podoba się turystom. Yolanda Diaz, hiszpańska minister pracy i gospodarki, wywołała spore poruszenie, kiedy potępiła nocne biesiadowanie w Hiszpanii i określiła je jako szalone.
- Żaden rozsądny kraj nie zamyka swoich restauracji dopiero w środku nocy - powiedziała Yolanda Diaz podczas spotkania grupy parlamentarnej w tym miesiącu. - Szaleństwem jest sztuczne przedłużanie doby i udawanie, że nie wiemy, która jest godzina - podsumowała kobieta, cytowana przez CNN Travel.
Hiszpański styl życia
Yolanda Diaz zwróciła uwagę na to, że Hiszpanie zaczynają pracę później niż inne kraje europejskie. Przez to ich dobowy zegar przesuwa się do przodu - jedzą później obiady, a następnie kolacje.
Zdaniem pani minister takie funkcjonowanie odbija się na produktywności pracowników. - Wszystko wskazuje na to, że im dłużej pozostajemy w pracy, tym mniej jesteśmy produktywni - stwierdziła i zaapelowała o konieczność szybkiego wprowadzenia zmian.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciekawy kierunek na każdą porę roku. "Latem nawet tańsze będą oferty wyjazdowe"
Czytaj też: Europejska wyspa mówi dość. Turyści są problemem
Burmistrz Madrytu, Isabel Ayuso, krótko podsumował wypowiedzi pani minister. "Ale my jesteśmy inni" - napisał na platformie X.
Turyści w Hiszpanii
Hiszpańska debata na temat reorganizacji ich stylu życia trwa od lat. Sprawa nie jest jednak prosta, bowiem wprowadzenie zmian miałoby duży wpływ na branżę usługową i turystyczną.
Podróżni, którzy są na urlopach i nie muszą wstawać rano do pracy, cieszą się z możliwości spędzania późnych wieczorów i nocy w lokalach gastronomicznych. Jak donosi CNN, w ubiegłym tygodniu o godzinie 20:30 w popularnej dzielnicy El Carmen w Walencji zajętych było zaledwie ok. 1/3 stolików. Jednak już dwie godziny później turyści mieli spore szczęście, jeśli udało im się znaleźć wolne miejsce.
To pokazuje pewien trend, któremu sprzeciwia się część Hiszpanów. Jednakże właściciele lokali gastronomicznych z powodów ekonomicznych nie są zwolennikami wprowadzania zmian. Wydaje się więc, że hiszpańsko-hiszpański spór potrwa jeszcze długo.
Źródło: CNN Travel