Huragan Dorian. Gdzie jest i czego powinni obawiać się turyści?
Narodowe Centrum ds. Huraganów (NHC) oświadczyło, że Dorian może być porównany jedynie do huraganu z 1935 r. Ponadto jest to najsilniejszy tego typu kataklizm od początku prowadzenia pomiarów meteorologicznych. Ale jak można się przed nim ukryć?
Najlepszym sposobem jest opuszczenie zagrożonych terenów. Dorian przeszedł już przez Bahamy i do końca tygodnia będzie się przesuwał wzdłuż wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych, pustosząc przede wszystkim tereny Florydy, Georgii, Karoliny Południowej i Karoliny Północnej.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Żywioł już zabił 5 osób, dlatego poważnie należy podejść do słów wypowiadanych choćby przez premiera Bahamów, Huberta Minnisa – "Pamiętajcie: domy, budynki, budowle – to wszystko można odbudować. Jednak życia odbudować nie można".
W pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona Dorian osiągnął już maksymalną moc, która stopniowo spada. Nie jest to jednak zbytnie pocieszenie, ponieważ w dalszym ciągu jego prędkość przekracza 210 km/h, co może skutkować zniszczeniami budynków oraz licznymi podtopieniami także w głębi lądu.
Wybrzeża Georgii i Karoliny Południowej zostały objęte obowiązkową ewakuacją. Podobne decyzja o ewakuowaniu ludności została podjęta również w części Florydy, która jest częstym celem urlopowych wycieczek – bez względu na porę roku. Jednak w tym okresie spodziewano się większego napływu turystów ze względu na Święto Pracy, które przypada w Stanach 2 września.
Przed masową ewakuacją należy jednak pamiętać o zapewnieniu sobie zapasów wody i jedzenia. Jednak im bliżej jest huragan, tym mniej produktów pozostaje w sklepach do wykupienia.
Wielu urlopowiczów miało już zapewne wykupione bilety na samolot lub rejs. Linia lotnicza Virgin Atlantic zaoferowała zmianę rezerwacji swoim klientom, którzy od 31 sierpnia do 4 września mieli polecieć z Florydy lub Georgii. Linia lotnicza Detla również zapewniła możliwość zmiany, dokładając do tego 930 dodatkowych miejsc.
Sytuacja z rejsami wycieczkowymi jest zmienna. Każda linia (jak choćby Carnival) na bieżąco publikuje informacje o poszczególnych wycieczkach. Royal Caribbean dodatkowo zamknęła jedną z prywatnych wysp na Bahamach.
W internecie można też śledzić aktualne położenie huraganu wraz z najświeższymi prognozami o jego mocy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl