Trwa ładowanie...

Kontrowersyjna bryczka nad Morskie Oko. Ile kosztuje podwózka nad najsłynniejsze polskie jezioro?

Morskie Oko to najsłynniejsze górskie jezioro w Polsce oraz jedno z najpiękniejszych jezior w całych Tatrach. Nic więc dziwnego, że co roku przyciąga do siebie liczne rzesze turystów. Nad brzeg Morskiego Oka można dostać się na dwa sposoby – pieszo lub konną bryczką, powożoną przez górali. Ta druga opcja wzbudza jednak sporo kontrowersji – głównie ze względu na wysiłek koni.

Wóz na drodze do Morskiego Oka Wóz na drodze do Morskiego Oka Źródło: Adobe Stock, fot: ALBINMARCINIAK
d1znp6s
d1znp6s

Konne zaprzęgi, którymi turyści mogą dostać się z Polanicy Białczańskiej do Włosienicy znajdującej się w odległości ok. 1,5 km od Morskiego Oka, noszą nazwę fasiągów.

Fasiągi, czyli konne zaprzęgi na szlaku nad Morskie Oko

Są dostępne przez cały rok, w tym także poza sezonem turystycznym. W zimie bryczki są bowiem zastępowane przez sanie. Fasiągami powożą fiakrzy – górale ubrani w tradycyjne stroje, z którymi rozmowa sama w sobie stanowi atrakcję turystyczną. Fiakrzy muszą stosować się do regulaminu Tatrzańskiego Parku Narodowego, mieć nienaganną prezencję oraz posiadać umiejętność prowadzenia turystycznej konwersacji.

Skorzystanie z fasiągów to często jedyna opcja, aby nad najsłynniejsze polskie jezioro dotarły osoby starsze, małe dzieci i osoby niepełnosprawne, dla których trudy pieszej wędrówki są zbyt wymagające.

Zaprzęgi od lat budzą jednak sporo kontrowersji, gdyż wykorzystują konie, które pod pełnym słońcem pokonują liczący sobie ok. 7 km odcinek górskiej trasy, ciągnąc za sobą wóz lub sanie obciążone turystami.

Morskie Oko to jedno z najpopularniejszych miejsc w Tatrach Adobe Stock
Morskie Oko to jedno z najpopularniejszych miejsc w TatrachŹródło: Adobe Stock, fot: Shaiith

Hybrydowe fasiągi – kiedy będą dostępne dla turystów?

W związku z tym Tatrzański Park Narodowy wyszedł z inicjatywą stworzenia hybrydowych bryczek, które miałyby odciążyć konie wiozące turystów nad Morskie Oko oraz zachęcić tych najbardziej sceptycznych do korzystania z usług fiakrów. Do fasiągów hybrydowych nadal mają być zaprzęgnięte konie, ale dzięki napędowi elektrycznemu (podobnemu do tego, który jest stosowany w rowerach elektrycznych) wysiłek zwierząt ma być znacznie mniejszy.

d1znp6s

Pierwszy prototyp takiej bryczki był testowany już w roku 2014 jednak nie przeszedł pomyślne prób. W 2015 r. Tatrzański Park Narodowy ogłosił kolejny przetarg na wóz hybrydowy, który trafił na szlak prowadzący nad Morskie Oko rok później. Testy wypadły pomyślnie i wóz był obecny na szlaku do 2018 r. Niestety później, wskutek awarii, uległ zniszczeniu.

Kolejne niepowodzenie nie zniechęciło jednak władz TPN i kolejny wóz ma już wkrótce pojawić się na jednym z najczęściej uczęszczanych szlaków turystycznych w Tatrach. Nie wiadomo jeszcze, kiedy będą mogli skorzystać z niego pierwsi turyści, ale podobno ma mieć to miejsce jeszcze w tym roku.

Fasiągi budzą wiele kontrowersji Adobe Stock
Fasiągi budzą wiele kontrowersjiŹródło: Adobe Stock

Ile kosztuje podwózka fasiągiem? Czy można się targować?

Tradycyjny fasiąg może na raz zabrać 14 turystów, a sanie 8 osób. Ich postój znajduje się w Polanicy Białczańskiej, tuż przy parkingu, na którym turyści zostawiają swoje auta przed wejściem na szlak wiodący nad Morskie Oko. Konnym zaprzęgiem pokonuje się dystans ok. 7 km dzielący Polanicę Białczańską i Włosienicę – z tego miejsca, już na piechotę, należy przejść dodatkowych 1,5 km, aby dostać się nad sam brzeg Morskiego Oka.

d1znp6s

Cena biletu na fasiąg zależy od sezonu – im mniejsza frekwencja na szlakach, tym bardziej można negocjować z fiakrem. Na zniżki nie ma jednak co liczyć w sezonie, kiedy jest sporo chętnych do skorzystania z powózki nad Morskie Oko. Koszt przejazdu bryczką za osobę w okresie letnim wynosi ok. 50 zł,, a w zimie, w czasie trwania ferii rośnie do 80 zł, ze względu na mniejszą liczbę osób, jaka na raz mieści się na saniach. Cena zjazdu z Włosienicy na parking w Polanicy Białczańskiej jest zwykle nieco niższa niż cena dojazdu nad Morskie Oko.

Fasiągi nie mają ustalonego z góry rozkładu jazdy. Wyruszają w drogę, kiedy wszystkie dostępne miejsca się zapełnią, a ostatni kurs w drogę powrotną jest przewidziany na godz. 21 w sezonie letnim i 17 w okresie zimowym. Pierwszy wyjazd jest realizowany zwykle ok. godz. 8 rano, kiedy w Polanicy Białczańskiej pojawiają się pierwsi turyści wyruszający w drogę nad Morskie Oko.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Sztuka podróżowania - DS4

d1znp6s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1znp6s

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj